Spis treści
Sprzymierzeńcy nie pomagają kandydatom
Przypisywane wielu autorom powiedzenie „Chroń mnie, Boże od przyjaciół, z wrogami sam sobie poradzę” bardzo pasuje do niektórych wypowiedzi osób sprzyjających kandydatom, którzy dostali się do drugiej tury wyborów prezydenckich. Niedawno wspominaliśmy o „występach” profesorów, teraz skupmy się na politykach.
Hitem internetu, który od razu podchwycili konkurenci stały się słowa posła KO Przemysława Witka. Był on we wtorek wieczorem gościem Polsatu i odniósł się do propozycji Sławomira Mentzena, który zaprosił obu kandydatów do siebie na rozmowę na kanale na YouTube.

Nawrocki pojawi się tam w czwartek o 13, a Trzaskowski w sobotę o 19.
Lider Konfederacji powiedział, że oczekuje od obu kandydatów deklaracji w sprawie ośmiu postulatów.
„Cóż zaszkodzi obiecać?”
Spytany o nie poseł Witek powiedział „zdecydowane tak” dla zobowiązania się do niepodnoszenia żadnych podatków i obciążeń. Gdy prowadząca Agnieszka Gozdyra dopytała, czy naprawdę nigdy KO tego nie zrobi, polityk odpowiedział z rozbrajająca szczerością.
– Cóż zaszkodzi obiecać? – wypalił.
Wywołało to śmiech wśród innych gości studia, ale stało się viralem, który szybko podchwycili zwolennicy PiS.
Podatek katastralny nie jest sprzeczny z niepodnoszeniem podatków?
Z kolei europoseł PiS Adam Bielan ze sztabu Karola Nawrockiego był w środę rano gościem Bogdana Rymanowskiego w radiu Zet. On także został spytany o kwestie podatkowe z postulatów Sławomira Mentzena.
– Pytanie od pani Anny (słuchaczki – red.): dlaczego pan Paweł Szefernaker (szef sztabu Nawrockiego – red.) ogłosił, że Nawrocki wprowadzi podatek katastralny od czwartego mieszkania, a dzisiaj kandydat mówi, że podpisze osiem punktów Mentzena? – brzmiało pytanie.
Co na to Bielan?
– Nie sądzę, by to było sprzeczne – powiedział eurodeputowany.
Rymanowski spojrzał na niego wymownie, reagując jedynie „mhm”.
Takie wypowiedzi raczej nie pomogą kandydatom, którzy walczą o każdy głos w II turze.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!