Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki w drugiej turze wyborów prezydenckich. Aleksandra Gajewska tłumaczy, jak KO chce zmobilizować wyborców

W pierwszej turze wyborów prezydenckich kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski uzyskał 31,36 proc. głosów, a popierany przez PiS Karol Nawrocki 29,54 proc. poparcia. To ci kandydaci zmierzą się 1 czerwca w drugiej turze.

Aleksandra Gajewska (KO), wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej, pytana przez i.pl, czy biorąc pod uwagę wysokie wyniki Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna, a z drugiej strony Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat, Rafał Trzaskowski ma skąd brać wyborców na drugą turę, zauważyła, że „Rafał Trzaskowski wygrał pierwszą turę i tak, jak mówiliśmy od samego początku, ten wynik będzie bardzo wyrównany, zarówno w pierwszej, jak i w tej drugiej turze”.

– Będzie się liczyć każdy głos i właściwie każdy głos będzie ważył o tym, kto będzie zwycięzcą tych wyborów – dodała.

Podkreśliła, że KO „od wielu miesięcy, każdego dnia i każdej godzinie poświęca swoją uważność i czas, żeby przekonać mieszkanki i mieszkańców małych gmin, powiatów i dużych miast do tego, żeby zaufali Rafałowi Trzaskowskiemu”.

– Jego doświadczenie, wiedza, poglądy i wartości, są warte tego, żeby właśnie na niego zagłosować, niezależnie od tego, czy ktoś oddał głos w pierwszej turze na innego kandydata – dodała.

Zdaniem wiceministry „teraz sytuacja wygląda tak, że wybieramy pomiędzy Rafałem Trzaskowskim, który jest mężem stanu, a Karolem Nawrockim, który jest szemranym typem spod jakiejś ciemnej gwiazdy, który pozbawił starszą osobę mieszkania w cwaniacki sposób, który ma jakieś powiązania z półświatkiem”.

– Wybór powinien być prosty, niezależnie od tego, czy chcemy zagłosować za Rafałem Trzaskowskim, czy przeciw brunatnej Polsce. Z pełną pokorą i sumiennie każdego dnia będziemy pracować na to, żeby Rafał Trzaskowski wygrał te wybory. Każdy głos ma znaczenie i każdy głos będzie wpływał na wynik tych wyborów – podkreśliła.

Na uwagę, że sporo potencjalnego elektoratu Rafała Trzaskowskiego w ogóle nie poszło na pierwszą turę i pytana o to, jak KO zamierza ich przekonać do tego, żeby w drugiej turze wzięli udział, Aleksandra Gajewska odpowiedziała, że „dokładnie analizujemy wyniki pierwszej tury”.

– Zawsze w drugiej turze ludzie mobilizują się do tego, aby pójść zagłosować – przy poprzednich wyborach było to ponad milion osób. Jestem absolutnie przekonana, że to jest decydujący moment i musimy się odwoływać do najważniejszych wartości – to będzie motywacja. Kluczowa jest także mobilizacja, która jest w tej chwili odmieniana przez wszystkie przypadki. Będziemy pracować naprawdę bardzo ciężko od rana do nocy w każdej gminie, właśnie po to żeby każdą nieprzekonaną osobę, która miała wątpliwości i która z jakichś powodów nie poszła do wyborów albo wybrała inaczej, przekonywać, że Rafał Trzaskowski jest lepszym wyborem dla Polski – tłumaczyła.

Aleksandra Gajewska zapytana, czy przed drugą turą wyborów w KO panuje optymizm, odpowiedziała, że „patrzymy w przyszłość z ogromną nadzieją na to, że w Polsce będziemy mogli realizować ważne programy, współdziałać z prezydentem i że zostanie nam zagwarantowane bezpieczeństwo – zarówno to nasze wewnętrzne, jak i na arenie międzynarodowej i tego gwarantem jest Rafał Trzaskowski”.