
Pożar domu we wsi Sześciwłóki. Rodzina straciła dach nad głową
- Wójt, gdy zobaczył, że syn trzęsie się z zimna oddał mu swoją kurtkę - opowiada Irena Szermińska ze wsi Sześciwłóki (gm. Wiżajny, powiat suwalski). Kobieta wraz z mężem i synem straciła dach nad głową. Ich dom spłonął dzisiejszej nocy.
Więcej tutaj Sześciwłóki. Nagle stracili dach nad głową. Wszystko trwało może 5-10 minut
Pisaliśmy wcześniej: SZEŚCIWŁÓKI. SPALIŁ SIĘ DOM JEDNORODZINNY. STRATY: 150 TYS. ZŁOTYCH

Pożar domu we wsi Sześciwłóki. Rodzina straciła dach nad głową
Pożar wybuchł po godzinie pierwszej. Mimo natychmiastowej pomocy ze strony strażaków z budynku pozostały tylko zgliszcza. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.
Pisaliśmy wcześniej: SZEŚCIWŁÓKI. SPALIŁ SIĘ DOM JEDNORODZINNY. STRATY: 150 TYS. ZŁOTYCH

Pożar domu we wsi Sześciwłóki. Rodzina straciła dach nad głową
- W ciągu zaledwie 5-10 minut zostaliśmy dosłownie z niczym. Jak krzyczałem o pomoc to chyba było mnie słychać aż w niebie - mówi Ireneusz Szermiński.
Pisaliśmy wcześniej: SZEŚCIWŁÓKI. SPALIŁ SIĘ DOM JEDNORODZINNY. STRATY: 150 TYS. ZŁOTYCH

Pożar domu we wsi Sześciwłóki. Rodzina straciła dach nad głową
Rodzina liczy na pomoc. Potrzebują podstawowych sprzętów AGD, takich jak lodówka, zamrażarka kuchnia elektryczna i pralka. Niezbędne też są jeszcze dwa łóżka bądź materace, ubrania, środki czystości i inne przedmioty codziennego użytku.
Pisaliśmy wcześniej: SZEŚCIWŁÓKI. SPALIŁ SIĘ DOM JEDNORODZINNY. STRATY: 150 TYS. ZŁOTYCH