
Nieoficjalnie politycy PO tłumaczą, że wygrana Jacka Jaśkowiaka z Małgorzatą Kidawą-Błońską byłaby ogromnym zaskoczeniem. Według nich marszałek Sejmu w trakcie prekampanii zaprezentowała się zdecydowanie lepiej niż prezydent Poznania.
- Kidawa mówiła o kompetencjach prezydenta, a Jaśkowiak tylko o sobie i Poznaniu. To zbyt wąska perspektywa, by chcieć ubiegać się o urząd prezydenta kraju - mówi jeden z działaczy. Kolejny polityk mówi, że Jacek Jaśkowiak w sobotnim wystąpieniu powtórzył niemal wszystkie elementy znane już delegatom.
- Znów było o dzieciństwie w dzielnicy robotniczej, doświadczeniu w biznesie i tak dalej. To wszystko było już w debacie i na spotkaniach z prezydentem Poznania. W sobotę zdecydowanie lepsze przemówienie miała Kidawa - opowiada.
Czytaj dalej --->

Poznański poseł Koalicji Obywatelskiej Waldy Dzikowski podkreśla, że bardzo cieszy go rekomendacja partii dla Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. - To jednak dopiero pierwszy etap walki o prezydenturę, teraz czeka nas ciężka praca - tłumaczy. Jak parlamentarzysta ocenia wynik Jacka Jaśkowiaka?
- Był w zasadzie taki, jaki przewidywałem. Liczę, że teraz prezydent Jaśkowiak z większym zaangażowaniem będzie pracował na rzecz naszego miasta - stwierdza Waldy Dzikowski.
Czytaj dalej --->

- Trochę żałuję, że ten festiwal Platformy tak się zakończył. Myślę, że gdyby Jacek Jaśkowiak został kandydatem na prezydenta Polski, byłoby jeszcze ciekawiej, bo w trakcie prekampanii zdążył zaprezentować kilka groteskowych pomysłów. Może teraz uda mu się w końcu zająć miastem i budżetem na przyszły rok? - zastanawia się Szymon Szynkowski vel Sęk, wiceminister spraw zagranicznych i poznański poseł PiS.
Parlamentarzysta uważa, że Małgorzata Kidawa-Błońska nie powinna zagrozić Andrzejowi Dudzie w wiosennych wyborach. - Pani marszałek ma na pewno większe polityczne doświadczenie niż Jacek Jaśkowiak. Jej plusem jest fakt, że porusza się po ziemi, a nie jak prezydent Poznania - po stratosferze - mówi.
Czytaj dalej --->

Rafał Grupiński, szef wielkopolskich struktur PO i poseł mówi, że takiego wyniku głosowania delegatów spodziewała się większość działaczy partii. - Wynik Jacka oceniam jako porządny, jak na start kogoś, kto tak nagle zdecydował się na start - stwierdza.
Jak widzi przyszłość Jacka Jaśkowiaka w PO? - Ma pod sobą miasto i problemy z budżetem, które zafundowało mu Prawo i Sprawiedliwość. Jacek będzie miał co robić - mówi.
Czytaj dalej --->