Trasa wiodła spod Hotelu Marriott w Warszawie do Białowieży - Hotelu Żubrówka. 20 pań prowadziło samochody Lancia Delta z silnikami od 150 KM do 200 KM. Przez trzy dni Rajdu organizatorzy zadbali, aby aktywnie i interesująco spędziły czas. Uczestniczki musiały poddać się próbom zręcznościowym oraz odpowiedzieć na pytania i zagadki z zakresu motoryzacji, mody, bezpieczeństwa i znajomości regionu. Załogi pokonywały odcinki specjalne z itinererem - schematyczną mapką trasy oraz GPS-em Nokia Maps. Próba Stuarta polegała na przejechaniu ronda samochodem, do którego przymocowano metalowy talerz z piłeczką tenisową. Gwiazdy zwróciły uwagę na doskonały promień skrętu oraz dynamikę jazdy. Jeżdżąca Lancią Delta na co dzień Dorota Wróblewska - producentka telewizyjna oraz właścicielka Domu Mody podkreślała, że to szybki oraz idealnie sprawdzający się w miejskich warunkach komfortowy samochód. Panie pokonywały pod opieką instruktora slalom na czas w specjalnych okularach "alkogoglach". Próba symulująca jazdę samochodem z 1,5 promila alkoholu we krwi, upewniła uczestniczki o szkodliwym wpływie alkoholu na zachowanie i szybkość reakcji. Punkty zdobywane w kolejnych aktywnościach rajdowych były zaliczane do ogólnej klasyfikacji rajdu i wyłoniły drużyny zwycięskie.
Uczestniczki Rajdu zwracały uwagę nie tylko na zwinność, ale też wyróżniajacy design Lancii Delta. "Moje auto-motto to: samochód dla kobiety powinien być jak mężczyzna - mieć ładną sylwetkę, być dynamiczny, dawać poczucie bezpieczeństwa i mieć interesujące wnętrze. No i jeszcze to coś... - mówiła Karina Kunkiewicz. - Tak naprawdę jestem motoryzacyjną abnegatką i zdarza mi się nie rozpoznać własnego samochodu na parkingu, ale Lancii Delty nie da się ominąć. Jest jednym z nielicznych samochodów, za którymi oglądałam się na ulicy, głośno wzdychając. A teraz miałam okazję przekonać się, że to auto nie tylko piękne, ale też wygodne, praktyczne i tak fajnie się prowadzi! No i te drobiazgi, stębnówki na tapicerce - zupełnie jak w wieczorowej kreacji. No i kolorystyka... Nie trzeba się decydować na jeden kolor karoserii. Można mieć dwa! Po bliższym poznaniu przekonałam się, że Lancia Delta ma nie tylko urodę, ale i charakter".
Wszystkie drużyny po całym dniu aktywności rajdowych z Lancią dojechały do mety uśmiechnięte i usatysfakcjonowane. Zwycięska trójka została nagrodzona pucharami Lancia, najnowszymi telefonami Nokia N97 mini, zaproszeniami na weekendy w Marriott Wiedeń, niespodziankami od firmy Dyrberg / Kern, House and More, zaproszeniami do salonów fryzjerskich Dessange i zestawami kosmetyków Giorgio Armani.
I miejsce zajęła drużyna " Ogniste włócznie" w składzie:
Agnieszka Szulim
Małgorzata Nowak - Lis
Beata Hentosz
Uczestniczki otrzymały nagrody od firm Nokia, Marriott, Biotherm, Dessange, Victor and Rolf, Li Parie Lingerie, Hotelu Żubrówka, Instytutu Wizerunku - Dobry Nastrój, World Class, House and More i La Roche Posay.
Po rywalizacji nadszedł czas na zabawę w Hotelu Żubrówka. Panie mogły skorzystać z zabiegów SPA oraz warsztatów stylizacji, wizażu, bra-fittingu, tanecznych oraz konsultacji z chirurgiem kosmetologiem. Uczestniczkom zorganizowano indywidualne sesje zdjęciowe z fotografem Pawłem Pyrzem oraz stylistą fryzur Łukaszem Mazolewskim.
Nieodpłatne zdjęcia do publikacji znajdują się na stronie WWW.akpa.pl pod width=983 .
Punktacja drużyn w kolejności
I miejsce " Ogniste włócznie"
Agnieszka Szulim
Małgorzata Nowak - Lis
Beata Hentosz
II miejsce " Cafe girls"
Dorota Wróblewska
Karolina Malinowska
Jolanta Borowiec
III miejsce " Rakiety do mety"
Karina Kunkiewicz
Ewa Gorzelak
Pola Czarnecka
IV miejsce " Candy Bitches"
Dominika Gawęda
Kamila Sowińska
Małgorzata Golba
V miejsce " Żubry"
Beata Madeja
Idalia Kostrzewska
Grażyna Kasiak
VI miejsce " Wiedźmy"
Agnieszka Siegert
Iza Komendołowicz
Dorota Bogucka
VII miejsce " Szczęśliwa siódemka"
Elżbieta Hołubka
Anna Luboń