5 z 17
Pierwsza z poszkodowanych zdążyła już dostarczyć dokumenty do przygotowania umowy i złożyć w dotychczasowym miejscu zatrudnienia wymówienie, gdy właściciele Miejsca wycofali się ze swoich obietnic, zmuszając niedoszłą pracownicę do natychmiastowych poszukiwań nowej pracy.
6 z 17
Powodem wycofania się miało być zwolnienie menedżerki, która zatrudniła dziewczynę.
7 z 17
Jak dowiadujemy się z posta niedoszłej pracownicy, stawka za godzinę pracy w restauracji szczycącej się aktywizmem na rzecz lewicowych wartości wynosić miała 19 złotych za godzinę.
8 z 17
Zarzuty wobec właścicieli Miejsca pojawiły się ze strony niedoszłej pani kucharz już na etapie rozmowy kwalifikacyjnej, podczas "próbnego gotowania".