Seks oralny jest niezbędny w związku?

Zawsze myślałem, że najważniejszy jest senny cichy szept. Szybciej bijące serce, oczy na wpół przymknięte, ale bardzo czujne. Pozycja embrionalna z jednej i  z drugiej    strony tworząc jednocześnie koło, pozycja pozwalająca spojrzeć sobie w oczy,  ciepło rąk , dreszcz przeszywający całe ciało. Drżenie ciepłych, wilgotnych warg. Przysuwanie się coraz bliżej, zmiana pozycji ciała, próba zaśnięcia w twoich ramionach i ten ciszy senny szept, stęskniony szept  byś zawsze  przytulał mnie do snu............ . Sen przyszedł. Idą oboje pod rękę pełni ogromnej radości życia, oddychania , pełni tej samej nieśmiertelnej potęgi jaka biła od traw i drzew, które im się kłaniały w niskim pokłonie. Wśród łąk, łanów zbóż  ciekawie wyglądały czerwone maki, nieśmiało spoglądały niebieskie chabry, cykały świerszcze dając prawdziwy koncert smyczkowy, a oni razem szli. Śpiewały im ptaki, wiatr grał na skrzypcach wesołą melodię....Wszystko na nich patrzyło swoimi spokojnymi, ciekawymi i życzliwymi oczami, cała ich otaczająca przyroda....nawet mała biedronka przystała na chwilę, mrówka przerwała ciężką pracę na moment, na momencik aby spojrzeć na nich......a może to nie był tylko sen ..................? Wystarczy czasem na moment otworzyć książkę wyobraźni i fantazji. Wtedy ( wracając do tematu głównego , bo przecież chodzi o ten seks :lol: ) wtedy bawić się można na całego. Dolecieć mogą oboje aż do gwiazd ;)  nie ograniczając się na zwykłym seksie oralnym. Bo i tu można mieć fantazję. Oczywiście pełną jednocześnie szacunku i czułości dla drugiego człowieka, bo to też jest bardzo ważne. W trakcie miłosnych uniesień nie zamieniać się w maszynę i nie zamieniać serca w twardy głaz, bo przecież serce masz ^_^ 

Ona była bardzo, ale to bardzo nieśmiała. I nie śmiała, nie śmiała mu  odmówić :lol: