
Chwycił za młotek i swojemu szefowi z całej siły zadał kilkanaście ciosów w głowę, które okazały się zabójcze. - twierdzi prokuratura.

Według śledczych, Damian Ch. z bardzo dużą siłą zadał pracodawcy kilkanaście ciosów młotkiem w głowę. Bił także wtedy, gdy Dariusz K. leżał na posadzce.

Potem oprawca zrabował szefowi 5,5 tys. zł i telefon komórkowy. Zabrał także młotek, który potem wyrzucił do pojemnika na śmieci.

Pół godziny później do siedziby firmy przyjechała córka pokrzywdzonego, która była z nim umówiona. Doznała wstrząsu na widok zmasakrowanego ojca. Natychmiast zaalarmowała pogotowie ratunkowe. Ciężko rany Dariusz K. trafił do szpitala Barlickiego, w którym niestety zmarł 24 marca 2022 roku.