17 z 18

fot. fot. Joanna Kaźmierczak
Na komisariacie w Piątku nie chcą rozmawiać o swoim koledze. Odsyłają do rzecznika prasowego.
- Trudno mi się odnosić do opinii o tym policjancie. To nie my generujemy interwencje, tylko na nie jeździmy po sygnałach od mieszkańców - stwierdził jeden z funkcjonariuszy komisariatu.
- Ludzie z tak zwanego marginesu na pewno nie pochwalą tego policjanta, bo często interweniował u nas pod sklepem, dbał o porządek i kazał wylewać im alkohol. Dla mnie był zawsze uprzejmy. Nie mogę powiedzieć na niego złego słowa - mówi z kolei ekspedientka ze sklepu w Górze św. Małgorzaty.