Gang wyspecjalizował się w szukaniu tego typu ofiar. Złodzieje wiedzieli, że osoby uciekające przed wojną zwykle zabierają ze sobą wszystkie oszczędności, biżuterię i inne cenne przedmioty. Wśród zatrzymanych są rosyjskie małżeństwo i ich syn, którzy użyczali samochodów do śledzenia ofiar i dokonywania rabunków. Pozostali to Ukraińcy.
Jak działała szajka?
W samochodach obserwowanych uchodźców instalowano systemy lokalizacji umożliwiające stałe kontrolowanie ruchu pojazdów, dzięki czemu przestępcy poznawali miejsce zamieszkania ofiar. Drzwi wejściowe otwierali wytrychami, nie pozostawiając prawie żadnych śladów.
Operacja policyjna pod kryptonimem Goverla - Sur rozpoczęła się w połowie 2022 roku, kiedy zgłoszono kradzieże w kilku domach w Torrevieja i Orihuela Costa koło Alicante. Ofiarami byli obywatele Ukrainy, uchodźcy wojenni.
Dolary, euro, biżuteria i inne kosztowności
Zgodnie z aktami sprawy, do tej pory podczas przeszukiwań policja przejęła 92,7 tys. dolarów i ponad 92 tys. euro oraz biżuterię, laptopy, tablety, a także zegarki, torebki, okulary oraz perfumy. Odzyskała także cenną kolekcję filatelistyczną - dwa albumy ze znaczkami o szacunkowej wartości pół miliona euro, które zostały skradzione w mieszkaniu w El Pilar de la Horadada (Alicante).
Oprócz tego policja przejęła systemy lokalizacji oraz urządzenia wyłączające alarmy, a także wytrychy i inne narzędzia używane przy włamaniach do domów. Operacja policyjna jest w toku i nie wyklucza się dalszych zatrzymań.

Źródło: