Swastyki na plakatach wyborczych PiS-u w Szczecinie. "To brudna kampania"

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
- Chcemy wierzyć, że to jedynie akt wandalizmu, ale zniszczono plakaty tyko jednego komitetu i akurat naszego. To musi dawać do myślenia - mówili dziś kandydaci PiS, stojąc na tle zniszczonych materiałów wyborczych.

Prawdopodobnie dziś w nocy nieznany sprawca lub sprawcy zniszczyli plakaty wyborcze kandydatów PiS rozwieszone przy skrzyżowaniu ulic Zalewskiego i Alei Wojska Polskiego w Szczecinie. Sprayem namalowali symbole swastyki oraz umieścili napisy "nazi raus". Plakaty kandydatów komitetu Koalicji Obywatelskiej sprawcy oszczędzili. Działacze PiS szacują, że w Szczecinie zniszczono w ostatnich dniach kilkadziesiąt plakatów i banerów. Niektóre z nich pocięto.

Poseł Leszek Dobrzyński zapowiedział, że sprawa trafi na policję.

SONDAŻ GS24.PL:

- Rozpoczęła się brudna kampania wyborcza w Szczecinie. Nasze plakaty, banery są nie tylko zamalowywane swastykami, ale też cięte, zrywane, niszczone w każdy możliwy sposób. Widać, że to akcja robioną jedną ręką. Składamy zawiadomienie na policję, bo uważamy ten akt niszczenia plakatów za haniebny. Jesteśmy w Polsce, państwie, które z rąk hitlerowców przeszło naprawdę wiele i oznaczanie nas swastykami jest haniebne. Dlatego jeśli sprawca zostanie złapany, to będę prywatnie dochodził swoich praw, bo uważam, że moje dobre imię została nadszarpnięte. Uważam się za dobrego Polaka, za dobrego patriotę. Wielokrotnie byliśmy nazywani albo wprost faszystami, albo tymi, którzy budują faszyzm i teraz mamy tego efekty - mówił Leszek Dobrzyński.

-Ten język nienawiści, który jest stosowany przez niektórych liderów opozycji powoduje to, że niektórzy nasi oponenci doprowadzają do takich sytuacji jaką mamy teraz. To nie jest dyskusja merytoryczna, to jest zwykły wandalizm autorstwa sfrustrowanych osób - dodał poseł Artur Szałabawka.

ZOBACZ TEŻ:

Zdaniem radnej Agnieszki Kurzawy, zniszczenie plakatów tylko jednego komitetu może być dowodem, że mamy do czynienia z polityczną mową nienawiści.

- Chciałabym wierzyć, że był to tylko akt wandalizmu, ale to akcja skierowana tylko przeciw jednemu komitetowi, możemy więc domniemywać, że ma to charakter nienawiści politycznej i ataków politycznych w naszą stronę - uważa.

ZOBACZ TEŻ:

Koalicja Obywatelska pokazała kandydatów do Sejmu i Senatu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Swastyki na plakatach wyborczych PiS-u w Szczecinie. "To brudna kampania" - Głos Szczeciński

Komentarze 46

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
9 września, 22:38, bnd:

maja to na co zasluzyli.pis rowna sie faszyzm. jeszcze troche i wezma polakow za morde.nie bsdzie zlutuj sie

10 września, 22:16, Gość:

Otóż to! W punkt!

Choć z drugiej strony - sądzę, że to może być prowokacja samych pisowców...

Społeczeństwo nie zasłużyło by 30 lat po przemianach w wyborach do sejmu startowali byli funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa PRL

G
Gość
9 września, 22:38, bnd:

maja to na co zasluzyli.pis rowna sie faszyzm. jeszcze troche i wezma polakow za morde.nie bsdzie zlutuj sie

Otóż to! W punkt!

Choć z drugiej strony - sądzę, że to może być prowokacja samych pisowców...

T
Tomek
9 września, 20:01, Ku pamięci..:

JAK TO BYŁO ZA ADOLFA I CZY TERAZ NIE JEST BARDZO PODOBNIE?

1. Problem w tym, że KACZYŃSKI NAPRAWDĘ IDZIE W ŚLADY HITLERA!

Demokratyczne wybory (głosami sfrustrowanych i zniechęconych, ale nie większości społeczeństwa) wywindowały do władzy ludzi obiecujących "dobrą zmianę".

2. Władza została skupiona w ręku jednostki - przy pozorach parlamentaryzmu i praworządności.

3. Wola ludu stała się pretekstem do wprowadzania szybkich rozwiązań systemowych (stanęła ponad prawem).

4. Zapanował kult wodza - nieomylnego, wielkiego stratega, troszczącego się o dolę prostego ludu.

5. Struktury demokratycznego państwa prawa zostały podporządkowane władzy (w tym prokuratura i sądownictwo).

6. Prawa mniejszości (etnicznych, seksualnych, politycznych etc.) przestały być szanowane, a przedstawiciele tych mniejszości stali się obiektem pogardy i represji.

7. Opozycja straciła prawo głosu.

8. Przeciwnicy i krytycy "zmiany" i przełomu uznawani byli za wrogów i ludzi, których należy usunąć z drogi.

9. Stworzony został system, w którym szansę na robienie kariery otrzymały jednostki mierne, intelektualnie ostające od przywódców, lecz wierne i fanatyczne.

10. Odwoływano się do retoryki narodowej, ze wskazaniem na "wolę ludu".

11. Społeczeństwo miało tworzyć monolit kierujący się tymi samymi wartościami (niechęć i agresja wobec jednostek czy grup odstających od "słusznego" schematu).

12. Państwo przejęło kontrolę nad życiem jednostki (stosując indoktrynację - od najmłodszych lat, inwigilację i rozbudowując aparat propagandy).

13. Narodowi socjaliści (tak tak, ci od Hitlera) postawili sobie za cel wyniszczenie wykształconego jeszcze w czasach cesarstwa systemu sądowniczego, opierającego się na zasadzie niezawisłości sędziowskiej. Jednym z pierwszych kroków podjętych przez nazistów była likwidacja dotychczasowej polityki kadrowej w sądownictwie.

Od 1933 r. to nie prezesi sądów i sędziowie rozdzielali między siebie poszczególne zadania i funkcje, ale o nominacjach sędziowskich decydował minister sprawiedliwości. Nowa ustawa o urzędnikach państwowych nadawała ministrowi sprawiedliwości przywilej kierowania nieposłusznych lub podejrzanych politycznie sędziów na emeryturę. Miejsce „starych" sędziów zajmowali bardzo młodzi członkowie NSDAP.

__

Joseph Goebbels, przemówienie do sędziów 24.7.1934:

„Silne państwo musi mieć możliwość usuwania nienadających się urzędników. Odnosi się to również do sędziów. Koncepcja nieusuwalności sędziów zrodziła sie w obcym świecie intelektualistów, w świecie wrogim Narodowi!”

9 września, 20:35, Olek:

Raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę

Matka cie sierpem lub młotem karmiła?

T
Tomek
10 września, 18:15, Chrobry:

Boli lewactwo? Ma boleć!

Chyba ciebie ze masz w życiu gorzej. Po socjal, do biedry, pod sklep, czasem pod kołderka i wyjazd do innej dzielnicy to atrakcja?

G
Gość
9 września, 18:31, Gość:

Lewica wystawia wśród kandydatów do sejmu byłych funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa PRL - rozumiem, iż to pasuje innym, 30 lat po upadku komuny, sb-cy do władzy

9 września, 19:55, Ciekawy:

A Pis nie? A co Piotrowicza zdejmą z listy?

10 września, 06:54, Gość:

Nie popieram na listach wyborczych byłych aparatczyków PZPR ale wstawianie na listy byłych sb-ków to już przegięcie

10 września, 08:54, Gość:

Były SB to by musiał z 90 lat mieć debilu z PiSdy wyciosany

Chłopczyku nie masz pojęcia o czym piszesz, służbę bezpieczeństa rozwiązano w 1990 roku, wielu z nich żyje i nie maja 90 lat, kandydująca z list Lewicy była funkcjonariuszka Służby Bezpieczeństwa PRL ma 57 lat

C
Chrobry
Boli lewactwo? Ma boleć!
G
Gość
A ja sie pytam, gdzie jest prom???
G
Gość
9 września, 18:31, Gość:

Lewica wystawia wśród kandydatów do sejmu byłych funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa PRL - rozumiem, iż to pasuje innym, 30 lat po upadku komuny, sb-cy do władzy

9 września, 19:55, Ciekawy:

A Pis nie? A co Piotrowicza zdejmą z listy?

Nie popieram na listach wyborczych byłych aparatczyków PZPR ale wstawianie na listy byłych sb-ków to już przegięcie

b
bnd
maja to na co zasluzyli.pis rowna sie faszyzm. jeszcze troche i wezma polakow za morde.nie bsdzie zlutuj sie
a
autor postu o hitlerku
9 września, 20:01, Ku pamięci..:

JAK TO BYŁO ZA ADOLFA I CZY TERAZ NIE JEST BARDZO PODOBNIE?

1. Problem w tym, że KACZYŃSKI NAPRAWDĘ IDZIE W ŚLADY HITLERA!

Demokratyczne wybory (głosami sfrustrowanych i zniechęconych, ale nie większości społeczeństwa) wywindowały do władzy ludzi obiecujących "dobrą zmianę".

2. Władza została skupiona w ręku jednostki - przy pozorach parlamentaryzmu i praworządności.

3. Wola ludu stała się pretekstem do wprowadzania szybkich rozwiązań systemowych (stanęła ponad prawem).

4. Zapanował kult wodza - nieomylnego, wielkiego stratega, troszczącego się o dolę prostego ludu.

5. Struktury demokratycznego państwa prawa zostały podporządkowane władzy (w tym prokuratura i sądownictwo).

6. Prawa mniejszości (etnicznych, seksualnych, politycznych etc.) przestały być szanowane, a przedstawiciele tych mniejszości stali się obiektem pogardy i represji.

7. Opozycja straciła prawo głosu.

8. Przeciwnicy i krytycy "zmiany" i przełomu uznawani byli za wrogów i ludzi, których należy usunąć z drogi.

9. Stworzony został system, w którym szansę na robienie kariery otrzymały jednostki mierne, intelektualnie ostające od przywódców, lecz wierne i fanatyczne.

10. Odwoływano się do retoryki narodowej, ze wskazaniem na "wolę ludu".

11. Społeczeństwo miało tworzyć monolit kierujący się tymi samymi wartościami (niechęć i agresja wobec jednostek czy grup odstających od "słusznego" schematu).

12. Państwo przejęło kontrolę nad życiem jednostki (stosując indoktrynację - od najmłodszych lat, inwigilację i rozbudowując aparat propagandy).

13. Narodowi socjaliści (tak tak, ci od Hitlera) postawili sobie za cel wyniszczenie wykształconego jeszcze w czasach cesarstwa systemu sądowniczego, opierającego się na zasadzie niezawisłości sędziowskiej. Jednym z pierwszych kroków podjętych przez nazistów była likwidacja dotychczasowej polityki kadrowej w sądownictwie.

Od 1933 r. to nie prezesi sądów i sędziowie rozdzielali między siebie poszczególne zadania i funkcje, ale o nominacjach sędziowskich decydował minister sprawiedliwości. Nowa ustawa o urzędnikach państwowych nadawała ministrowi sprawiedliwości przywilej kierowania nieposłusznych lub podejrzanych politycznie sędziów na emeryturę. Miejsce „starych" sędziów zajmowali bardzo młodzi członkowie NSDAP.

__

Joseph Goebbels, przemówienie do sędziów 24.7.1934:

„Silne państwo musi mieć możliwość usuwania nienadających się urzędników. Odnosi się to również do sędziów. Koncepcja nieusuwalności sędziów zrodziła sie w obcym świecie intelektualistów, w świecie wrogim Narodowi!”

9 września, 20:35, Olek:

Raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę

Może bardziej merytorycznie , jakieś kontrargumenty PISia miernoto intelektualna na zasiłku :)))

G
Gość
9 września, 19:51, Straszne:

Za nasze, podatnikówcpieniądze PIS wywiesza sobie banwry na pół budynku jak np na pl. Kościuszki. To skandal i pisie bizancjum na koszt podatnika

A PO to za czyje pieniądze krasnoludków hipokryto.Ciekawa jestem kto zapłaci za długi tej śmieszne j partii nowoczesnej?połkniętej przez PO?niech płacą ich wyborcy !

O
Olek
9 września, 20:01, Ku pamięci..:

JAK TO BYŁO ZA ADOLFA I CZY TERAZ NIE JEST BARDZO PODOBNIE?

1. Problem w tym, że KACZYŃSKI NAPRAWDĘ IDZIE W ŚLADY HITLERA!

Demokratyczne wybory (głosami sfrustrowanych i zniechęconych, ale nie większości społeczeństwa) wywindowały do władzy ludzi obiecujących "dobrą zmianę".

2. Władza została skupiona w ręku jednostki - przy pozorach parlamentaryzmu i praworządności.

3. Wola ludu stała się pretekstem do wprowadzania szybkich rozwiązań systemowych (stanęła ponad prawem).

4. Zapanował kult wodza - nieomylnego, wielkiego stratega, troszczącego się o dolę prostego ludu.

5. Struktury demokratycznego państwa prawa zostały podporządkowane władzy (w tym prokuratura i sądownictwo).

6. Prawa mniejszości (etnicznych, seksualnych, politycznych etc.) przestały być szanowane, a przedstawiciele tych mniejszości stali się obiektem pogardy i represji.

7. Opozycja straciła prawo głosu.

8. Przeciwnicy i krytycy "zmiany" i przełomu uznawani byli za wrogów i ludzi, których należy usunąć z drogi.

9. Stworzony został system, w którym szansę na robienie kariery otrzymały jednostki mierne, intelektualnie ostające od przywódców, lecz wierne i fanatyczne.

10. Odwoływano się do retoryki narodowej, ze wskazaniem na "wolę ludu".

11. Społeczeństwo miało tworzyć monolit kierujący się tymi samymi wartościami (niechęć i agresja wobec jednostek czy grup odstających od "słusznego" schematu).

12. Państwo przejęło kontrolę nad życiem jednostki (stosując indoktrynację - od najmłodszych lat, inwigilację i rozbudowując aparat propagandy).

13. Narodowi socjaliści (tak tak, ci od Hitlera) postawili sobie za cel wyniszczenie wykształconego jeszcze w czasach cesarstwa systemu sądowniczego, opierającego się na zasadzie niezawisłości sędziowskiej. Jednym z pierwszych kroków podjętych przez nazistów była likwidacja dotychczasowej polityki kadrowej w sądownictwie.

Od 1933 r. to nie prezesi sądów i sędziowie rozdzielali między siebie poszczególne zadania i funkcje, ale o nominacjach sędziowskich decydował minister sprawiedliwości. Nowa ustawa o urzędnikach państwowych nadawała ministrowi sprawiedliwości przywilej kierowania nieposłusznych lub podejrzanych politycznie sędziów na emeryturę. Miejsce „starych" sędziów zajmowali bardzo młodzi członkowie NSDAP.

__

Joseph Goebbels, przemówienie do sędziów 24.7.1934:

„Silne państwo musi mieć możliwość usuwania nienadających się urzędników. Odnosi się to również do sędziów. Koncepcja nieusuwalności sędziów zrodziła sie w obcym świecie intelektualistów, w świecie wrogim Narodowi!”

Raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę

P
PiS
Panie Matecki prowadź do zwycięstwa
K
Ku pamięci..
JAK TO BYŁO ZA ADOLFA I CZY TERAZ NIE JEST BARDZO PODOBNIE?

1. Problem w tym, że KACZYŃSKI NAPRAWDĘ IDZIE W ŚLADY HITLERA!

Demokratyczne wybory (głosami sfrustrowanych i zniechęconych, ale nie większości społeczeństwa) wywindowały do władzy ludzi obiecujących "dobrą zmianę".

2. Władza została skupiona w ręku jednostki - przy pozorach parlamentaryzmu i praworządności.

3. Wola ludu stała się pretekstem do wprowadzania szybkich rozwiązań systemowych (stanęła ponad prawem).

4. Zapanował kult wodza - nieomylnego, wielkiego stratega, troszczącego się o dolę prostego ludu.

5. Struktury demokratycznego państwa prawa zostały podporządkowane władzy (w tym prokuratura i sądownictwo).

6. Prawa mniejszości (etnicznych, seksualnych, politycznych etc.) przestały być szanowane, a przedstawiciele tych mniejszości stali się obiektem pogardy i represji.

7. Opozycja straciła prawo głosu.

8. Przeciwnicy i krytycy "zmiany" i przełomu uznawani byli za wrogów i ludzi, których należy usunąć z drogi.

9. Stworzony został system, w którym szansę na robienie kariery otrzymały jednostki mierne, intelektualnie ostające od przywódców, lecz wierne i fanatyczne.

10. Odwoływano się do retoryki narodowej, ze wskazaniem na "wolę ludu".

11. Społeczeństwo miało tworzyć monolit kierujący się tymi samymi wartościami (niechęć i agresja wobec jednostek czy grup odstających od "słusznego" schematu).

12. Państwo przejęło kontrolę nad życiem jednostki (stosując indoktrynację - od najmłodszych lat, inwigilację i rozbudowując aparat propagandy).

13. Narodowi socjaliści (tak tak, ci od Hitlera) postawili sobie za cel wyniszczenie wykształconego jeszcze w czasach cesarstwa systemu sądowniczego, opierającego się na zasadzie niezawisłości sędziowskiej. Jednym z pierwszych kroków podjętych przez nazistów była likwidacja dotychczasowej polityki kadrowej w sądownictwie.

Od 1933 r. to nie prezesi sądów i sędziowie rozdzielali między siebie poszczególne zadania i funkcje, ale o nominacjach sędziowskich decydował minister sprawiedliwości. Nowa ustawa o urzędnikach państwowych nadawała ministrowi sprawiedliwości przywilej kierowania nieposłusznych lub podejrzanych politycznie sędziów na emeryturę. Miejsce „starych" sędziów zajmowali bardzo młodzi członkowie NSDAP.

__

Joseph Goebbels, przemówienie do sędziów 24.7.1934:

„Silne państwo musi mieć możliwość usuwania nienadających się urzędników. Odnosi się to również do sędziów. Koncepcja nieusuwalności sędziów zrodziła sie w obcym świecie intelektualistów, w świecie wrogim Narodowi!”
G
Gość
9 września, 17:02, Albert:

Pis to najbardziej faszystowska partia w historii Polski.

9 września, 17:21, jkjkjk:

sprawdź definicję faszyzmu lemingu

9 września, 17:36, Albert:

Akurat historia nowożytna to moje zainteresowania.Więc przełom lat 30,dojście hitlera do władzy są bardzo podobne.Obiecanki dla tych którzy nie radzili sobie w życiu,kupowanie socjalem poparcia wśród niższych klas robotniczych i granie na nastrojach narodowościowych.Czy nie jest tak samo teraz.A nawiasem mówiąc to sądząc po"intelektualnych"wypowiedziach zwolenników pisu historia się powtarza.

Dokładnie. Ksenofobia i Narodowy Socjalizm. Czysty pis

Wróć na i.pl Portal i.pl