
ZOBACZ NAJWYBITNIEJSZE ARTYSTKI --->
Wszystko zaczęło się od Arystotelesa. To on jako pierwszy głosił, że kobiety biologicznie nie są zdolne do jakiejkolwiek twórczej działalności. Opinia ciągnie się przez tysiąclecia. Warto ponownie zastanowić się nad tą kwestią.
Tak jak autorzy dokumentu, którego emisję rozpoczęła niedawno telewizja BBC "The Story of Women and Art" (Kobiety i sztuka). Albo jak autorzy otwartej w londyńskim Towarzystwie Sztuk Pięknych wystawy "Annie Kevans: Women and the History of Art" (Annie Kevans. Kobiety i historia sztuki). Można tam obejrzeć 30 portretów autorstwa tej współczesnej malarki. Przedstawiają one zapomniane lub pomijane w dziejach artystki.
Osiągały sukcesy, ale patriarchalna historia sztuki usunęła je na boczny tor.
Przez wieki tyko mężczyźni dysponowali odpowiednimi dla zdobywania zamówień pieniędzmi i koneksjami. Swoboda podróżowania pomagała im poszerzać horyzonty. Wykształcenie przygotowywało do tworzenia teorii i ustalenia dróg rozwoju kultury. Mężczyźni kierowali wszystkim - od szkół, gdzie uczniowie zdobywali i szlifowali umiejętności, do cechów, które nadawały terminatorom status rzemieślnika.
Kobiety - ograniczane konwencją społeczną - skazano w większości na odgrywanie ról poślednich. Nawet wspierane przez wykształconych ojców, przyjaciół artystów czy bardziej oświecone akademie nigdy nie osiągnęły równego statusu. Parytet w owych czasach okazywał się mrzonką. Podajmy przykład XVIII wieku. Malarzy oceniano wtedy w znacznej mierze po tym, jak potrafią przedstawić ludzką sylwetkę. Jednak namalowanie przez malarkę nagiego mężczyzny pozostawało ścisłym tabu. Między innymi dlatego wybitne artystki w historii nie są dzisiaj tak znane jak męscy mistrzowie pędzla czy rzeźbiarskiego dłuta. Dzisiejszy świat sztuki na szczęście docenia talent i dzieła wszystkich kobiet, które udanie parają się sztuką.
Poznajmy listę dziesięciu najwybitniejszych artystek w dziejach.

Claricia (XIII wiek)
Autorkami ilustracji kilku średniowiecznych manuskryptów są kobiety. Jedną z nich była niemiecka iluminatorka Claricia. W iluminowanym przez nią pochodzącym z końca XII w. psałterzu stworzyła wyjątkowo żywy i pełen wyrazu autoportret.
Figura kobiety wpisuje się - i sama tworzy - kunsztownie skręcony ogonek rozpoczynającej tekst dużej litery "Q". Claricia ubrana jest w obcisły strój. Jej postać jakby płynie. Włosy splecione w owinięty wokół głowy warkocz. Wiotka sylwetka. Sposób przedstawienia własnej postaci wskazuje, że autorka nie była [jak sądzono] mniszką ze zgromadzenia sióstr w Augsburgu.
Prawdopodobnie artystka pochodziła z zamożnej rodziny, która wysłała ją do zakonu w celu zdobycia wykształcenia. Wraz z rozwojem średniowiecza coraz powszechniej uznawano, że uprawianie malarstwa miniaturowego przystoi wykształconej kobiecie. Dlatego zapewne mogła bez oporów podjąć się takiej działalności.

Properzia de' Rossi (ok. 1490-1530)
Ta pierwsza zawodowa rzeźbiarka odrodzenia pochodziła z Bolonii. Giorgio Vasari pisał, że była bardzo piękna i śpiewała oraz grała na instrumentach lepiej niż jakakolwiek kobieta w mieście. Uczyła się u grawera samego Rafaela. Początkowo ceniono ją głównie za wykonywane przez nią rzeźby kamiennych owoców. Sławę przyniosło jej wygranie konkursu na rzeźbę popiersie do kościoła San Petronio.
Artystka bez wzajemności zakochała się w pewnym szlachcicu. Niespełniona miłość stała się przyczyną choroby. Properzia zmarła w ubóstwie. Vasari wyciąga z jej historii wniosek, że kobieta - nawet wielka artystka - nie może uciec od swojej kobiecej natury.

Sofonisba Anguissola (ok. 1532-1625)
Pierwsza dama włoskiego renesansu i zapewne pierwsza w dziejach artystka, która uzyskała światowy rozgłos. Jej portrety pełne dbałości o misterne szczegóły starają się oddać charakter portretowanej osoby. To malarstwo żywe i bardzo uważne.
Szybko zyskała ogromny szacunek. Zwłaszcza w Madrycie, gdzie mając ledwie 25 lat, została nadworną portrecistką Filipa II. Pod wrażeniem jej sztuki pozostawał nawet Michał Anioł. Spotkał ją w Rzymie i stał się jej nieformalnym opiekunem. Wysyłał jej swoje szkice do kopiowania. Ona sam z kolei otwierała drogę do kariery innym malarkom.