5/8
4. Wytyczne MEN mówią: „Należy wietrzyć sale co najmniej raz...
fot. Pixabay

4. Wytyczne MEN mówią: „Należy wietrzyć sale co najmniej raz na godzinę, w czasie przerwy, a w razie potrzeby także w czasie zajęć”.

Najpewniej nikogo w Warszawie to nie obchodzi, ale Śląsk, Żywiecczyzna czy Kraków z okolicami od października do kwietnia duszą się od smogu. Smogu, który powoduje ciężkie choroby, o czym chyba wiedzą już wszyscy, bo nawet miłośnicy pieców węglowych jakoś ostatnio ucichli. Dotąd w dni smogowe zlecano w ogóle nie otwierać okien, by nie wpuszczać do klas rakotwórczych toksyn. Słusznie, oczywiście. A teraz co? Dyrektorzy zdezorientowani - zostawiają temat nauczycielom i ich zdrowemu rozsądkowi. Oni wybiorą – albo nie będą wietrzyć, więc popadną w konflikt z wytycznymi, ale za to dzieci nie będą wdychać trucizny, albo zrealizują wytyczne, ale dzieci wchłoną sporo sadzy, dwutlenku siarki i tlenku węgla.

Zobacz kolejny przepis. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE


6/8
5. Wytyczne MEN w co najmniej kilku miejscach próbują opisać...
fot. Pixabay

5. Wytyczne MEN w co najmniej kilku miejscach próbują opisać sytuację dzieci na lekcjach wychowania fizycznego.

Przeczytajmy: „Sprzęt na boisku wykorzystywany podczas zajęć powinien być regularnie czyszczony z użyciem detergentu lub dezynfekowany, jeżeli nie ma takiej możliwości należy zabezpieczyć go przed używaniem”. Albo: „Na boisku mogą przebywać dwie grupy przy założeniu, że zachowany jest między nimi dystans”. Lub też: „Po każdych zajęciach używany sprzęt sportowy oraz podłoga powinny zostać umyte lub zdezynfekowane.” I: „Przybory do ćwiczeń (piłki, skakanki, obręcze itp.) wykorzystywane podczas zajęć należy dokładnie czyścić lub dezynfekować”. I najciekawsze: „Należy ograniczyć aktywności sprzyjające bliskiemu kontaktowi pomiędzy uczniami”.

Rzecz jasna, zajęcia z wuefu to najpewniej największy ból głowy epidemiologów, zapanowanie nad dziećmi jest tu w zasadzie niemożliwe. I już sama próba opisania reguł rządzących wuefem czasów koronawirusa zakrawa na szaleństwo. Jednak nawet, jeśli uda się dezynfekować piłkę lekarską po każdym rzucie i nawet jeśli przekona się chłopców z VI c, że futbol czy koszykówka już nie jest dla nich (bo sport kontaktowy), to przecież te same dzieci mogą normalnie chodzić na zajęcia w klubach. Klubach piłkarskich, koszykarskich, judo, karate, itp. Tam oczywiście też obowiązują pewne zasady lecz na zajęciach spotykają się różne dzieci, z różnych szkół, a nawet różnych miast.


Zobacz kolejny przepis. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE


7/8
6. Wytyczne MEN mówią: „Rodzice mogą wchodzić z dziećmi...
fot. Pixabay

6. Wytyczne MEN mówią: „Rodzice mogą wchodzić z dziećmi wyłącznie do przestrzeni wspólnej szkoły lub wyznaczonego obszaru z zachowaniem zasady – jeden rodzic z dzieckiem lub w odstępie 2 m od kolejnego rodzica z dzieckiem, przy czym należy rygorystycznie przestrzegać wszelkich środków ostrożności (m. in. osłona ust i nosa, rękawiczki jednorazowe lub dezynfekcja rąk)”.

To m.in. dlatego 1 września przed przedszkolami ustawiały się kolejki rodziców z dziećmi, o czym donosił m.in. „Dziennik Zachodni”. Rodzice zatem przestrzegali zasad, by uniknąć wirusa (mierzenie temperatury, ograniczona liczba ludzi w przestrzeniach wspólnych, dystans), ale czy aby w kolejce na deszczu i wietrze, stojąc blisko siebie nie złapali przeziębienia? Czy tak powinno być? Na takie pytanie dociekliwego dziecka trudno znaleźć przekonującą odpowiedź.


Zobacz kolejny przepis. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE



8/8
7. I mamy jeszcze jedną wskazówkę MEN: „Nie należy...
fot. Pixabay

7. I mamy jeszcze jedną wskazówkę MEN: „Nie należy organizować żadnych wyjść poza teren szkoły (np. spacer do parku)”.

Konia z rzędem temu, kto potrafi uzasadnić ten przepis. Zwłaszcza, że wcześniej ministerstwo zaleca zajęcia na szkolnym boisku. Lekarze od początku pandemii mówią, że ruch, spacery na dobrej jakości powietrzu (zwłaszcza w sprawdzonym towarzystwie – a takim w sensie epidemiologicznym jest klasa – dzieci i tak siedzą razem w sali) to sposób na łapanie z jednej strony odporności, a z drugiej psychicznego oddechu. Wytłumaczenie tego przepisu dziecku – zwłaszcza, gdy zapyta w parku na ławce, kiedy realizujemy postulat „w zdrowym ciele zdrowy duch” – nie jest łatwe.


Zobacz kolejny przepis. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE


Polecamy

Trawa nie chce rosnąć w cieniu? Nie przejmuj się nią, tylko posadź te rośliny

Trawa nie chce rosnąć w cieniu? Nie przejmuj się nią, tylko posadź te rośliny

Karetka na sygnale zderzyła się z autem. Są ranni

Karetka na sygnale zderzyła się z autem. Są ranni

Najprostsza pasta jajeczna z awokado. Takie śniadanie dodaje wigoru

Najprostsza pasta jajeczna z awokado. Takie śniadanie dodaje wigoru

Zobacz również

Toyota Yaris Cross 2024. Teraz już tylko z hybrydami

Toyota Yaris Cross 2024. Teraz już tylko z hybrydami

Karetka na sygnale zderzyła się z autem. Są ranni

Karetka na sygnale zderzyła się z autem. Są ranni