Tragedia rozegrała się w ubiegły czwartek. Tego dnia nad ranem członkowie pochodzącej z Francji rodziny po kolei skakali z balkonu swojego apartamentu. Chodzi o 40-letniego mężczyznę, jego 41-letnią żonę, jej siostrę bliźniaczkę, 8-letnią córkę małżeństwa i ich 15-letniego syna.
Zdarzenie udało się przeżyć jedynie 15-latkowi, który trafił do szpitala. Obecnie pozostaje w śpiączce. Jego stan lekarze oceniają jako stabilny.
Pierwsze ustalenia nie potwierdzają udziału w tym zdarzeniu osób trzecich. Najbardziej prawdopodobna wersja to zbiorowe samobójstwo.
Według policji, ofiary żyły z dala od społeczeństwa. Jak ujawniono, rodzina posiadała zapasy żywności i środków higienicznych, co czyniło ją niemal samowystarczalną. Od początku pandemii miała też być poważnie zainteresowana teoriami spiskowymi.
Polsatnews.pl
---
Jeśli masz silne myśli samobójcze, zgłoś się do izby przyjęć najbliższego szpitala psychiatrycznego. Otrzymasz pomoc lekarską tego samego dnia.
Masz kryzys? Zadzwoń do Centrum Wsparcia na bezpłatny numer: 800 70 2222, lub porozmawiaj na czacie - www.liniawsparcia.pl.
Możesz też uzyskać pomoc dzwoniąc na bezpłatny kryzysowy:
Telefon zaufania dla dorosłych: 116 123 (czynny codziennie od godz. 14.00 - do 22.00) .
Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111 (czynny codziennie od godz. 12.00 do 2.00).
Aktualne dane dotyczące ośrodków pomocowych znajdziesz na stronie www.pokonackryzys.pl.
W sytuacji zagrożenia życia zadzwoń na numer alarmowy 112.
---
