
Wcześniej rząd umożliwił już kierowcom jazdę bez dowodu rejestracyjnego i potwierdzenia opłacenia polisy ubezpieczeniowej samochodu. Dane z tych dokumentów policja może bez problemu sprawdzić w elektronicznej bazie zawierającej informacje o kierowcach i pojazdach.

Jak zapowiedział premier Mateusz Morawiecki, w tym roku wzrosnąć mają także stawki mandatów. W Ministerstwie Infrastruktury trwają już prace nad konkretnymi rozwiązaniami ustawowymi. Według założeń pierwsze zmiany mają zacząć obowiązywać 1 września 2020 r., a cały pakiet z początkiem 2021 r. Zakłada on m.in. podniesienie stawek mandatów.

Jedna z propozycji mówi o uzależnieniu ich od wysokości dochodów kierowcy. Inna, o ustaleniu górnej granicy za przekroczenie prędkości na 1500 zł, zamiast obecnych 500 zł. Premier zapowiedział też wprowadzenie przepisu, który sprawi, że pieszy będzie miał pierwszeństwo nie tylko na pasach, ale już wówczas, gdy się do nich zbliży.
Rząd chce także zabierać prawo jazdy na 3 miesiące za przekroczenie prędkości o 50 km/h i więcej także poza terenem zabudowanym.