Piotr Gliński wziął udział w uroczystości poświęconej „Energetykom w Powstaniu”, odbywającej się na skwerze Tadeusza Kahla.
– Bez Powstania Warszawskiego nie byłoby wolnej Polski, pewnie nie byłoby tego pięknego poranka w wolnej Warszawie, w demokratycznym wolnym kraju. Nie byłoby bowiem Solidarności i nie byłoby zmian w Europie Środkowo-Wschodniej – powiedział Gliński.
– Ten azjatycki kołchoz by obejmował już całą Europę w ten czy w inny sposób – mówił.
Gliński dodał, że w ostateczności o losach narodów decyduje gotowość do poświęceń najwyższych.
– Jeżeli Powstanie Warszawskie nie miałoby sensu, to nie ma sensu istnienie Polski. Nie ma sensu istnienie naszej wspólnoty narodowej, dzięki której możemy żyć w wolnym kraju i kolejne pokolenia, nasze dzieci, mają szanse rozwojowe – mogą same, mam nadzieję, stanowić o własnych losach – wyjaśnił.
Przypomniał, że jedną z ikon Powstania była obrona elektrowni na Powiślu. – Ona trwała ponad miesiąc – podkreślił Gliński.
Źródło: PAP
mac
