
We wtorkowe popołudnie oraz w nocy z poniedziałku na wtorek w wielu miejscach Wielkopolski intensywnie padał deszcz. Ulewom często towarzyszył silny wiatr. Skutek to zalane ulice i powalone drzewa m.in. w Gostyniu, Nowym Tomyślu i Krotoszynie. W Poznaniu też padało, ale strażacy musieli interweniować tylko w okolicach stolicy Wielkopolski - Czmoniu i Mosinie.
Zobacz więcej ---->

Po długim okresie suszy w Wielkopolsce, we wtorek nareszcie zaczęło padać i od razu były to ulewy, które zalewały ulice i powodowały podtopienia. Najboleśniej odczuli to mieszkańcy Gostynia, gdzie już około godz. 15 nastąpiło oberwanie chmury. Wystarczyło kilka minut, aby woda zalała miejscowy rynek, a ulice zamieniły się w rwące potoki. Momentami woda sięgała mieszkańcom powyżej kostek.
Zobacz więcej ---->

Strażacy musieli wypompowywać wodą z zalanych piwnic i ulic.
Zobacz więcej ---->

- W dużej mierze jest to efekt wieloletnich zaniedbań władz miasta. Nic nie robi się, by rozbudować kanalizację deszczową w tym rejonie. Każdy taki deszcz kończy się tym samym. Władza skupia się na wykonywaniu zadań, których efekty widać, a bagatelizowane jest to, co jest pod ziemią - skarżył się w rozmowie z Gostyn.NaszeMiasto.pl jeden z mieszkańców Gostynia.
Zobacz więcej ---->