
Mieli brylować, ale zawiedli na całej linii. Oto lista największych wpadek transferowych w PKO Ekstraklasie w letnim okienku. Nie brakuje głośnych nazwisk - w tym byłego, cenionego reprezentanta Polski.

Kenneth Zohore - nieudany transfer Śląska Wrocław
30 lat, Duńczyk, napastnik
Wcześniej: Odense (Dania)
Statystyki: 7 meczów, 0 goli i asyst
Kontrakt: roczny (już rozwiązany)
Obecnie: szuka nowego klubu
- Ma wszelkie predyspozycje, by strzelić dużo goli - zapowiadał dyrektor sportowy David Balda w połowie lipca. Skończyło się rozwiązaniem umowy po uprzednim zesłaniu do rezerw. Chyba nie musimy dodawać, że nawet nie zdobył debiutanckiej bramki?

Kamil Glik - nieudany transfer Cracovii
36 lat, Polak, stoper
Wcześniej: Benevento (Włochy)
Statystyki: 8 meczów, 1 gol, 1 asysta
Kontrakt: do czerwca 2025 roku
Obecnie: dochodzi do siebie po kontuzji
Powroty do Polski po latach wojaży bywają różne. Ten niestety jest rozczarowujący. Zasłużony obrońca jak grał to w kratkę, choć miał być liderem drużyny. Na dodatek leczy kontuzję, która ciągnie się już za długo. Jak na takie oczekiwania to pożytek jest z niego prawie żaden. Szkoda!

Mikkel Kirkeskov - nieudany transfer Zagłębia Lubin
32 lata, Duńczyk, lewy obrońca
Wcześniej: Holstein Kiel (Niemcy)
Statystyki: 9 meczów, 0 goli i asyst
Kontrakt: dwuletni (już rozwiązany)
Obecnie: wrócił do Holstein Kiel
Ile było krzyku na Dolnym Śląsku, że podziękował Śląskowi Wrocław, by zagrać dla Miedziowych. Dziś w Lubinie nie chcą go w ogóle wspominać. Zawiódł na całej linii, o czym świadczy rozwiązanie umowy na długo przed jej zakończeniem.