Tragedia wydarzyła się podczas Speed Day - treningu motocyklowego dla amatorów.
- Na jednym z zakrętów doszło do zderzenia dwóch motocykli. Skutkiem tego kontaktu motocykliści zjechali na prawą stronę toru na tzw. pole żwirowe i uderzyli w barierę bezpieczeństwa zbudowaną z opon oraz bariery energochłonnej - informuje Robert Werle, prezes Automobilklubu Wielkopolski.
Reanimacja jednego z motocyklisty trwała 45 minut. Niestety, mężczyzna zmarł. To 35-letni mieszkaniec Czarnkowa.
- Składamy wyrazy współczucia rodzinie zmarłego motocyklisty. Każdy taki wypadek jest dla całej społeczności motocyklistów, zawodników jak i działaczy i organizatorów wielkim ciosem. Wykorzystując profesjonalny tor wyścigowy chodzi o bezpieczną jazdę motocyklem, tak aby na naszych drogach było jak najmniej wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Niestety, życie pisze inny scenariusz - dodaje prezes Automobilklubu Wielkopolski.
Sprawą tragicznego wypadku zajmuje się poznańska prokuratura.