Z Moniką Muszyńską rozmawiamy o powrocie do Polski, rozwoju Glamour Nails, realiach pracy stylistki paznokci i o tym, dlaczego Świętokrzyskie może być nowym centrum stylizacji paznokci.
Red.: Moniko, po latach pracy za granicą wróciłaś do Polski – co skłoniło Cię do tego kroku?
M.M.: Zawsze marzyłam o otwarciu salonu kosmetycznego w moim rodzinnym mieście. Już po pierwszych próbach stylizacji paznokci mówiłam mojemu mężowi, Krystianowi, i teściom, że chciałabym w przyszłości prowadzić profesjonalny salon kosmetyczny we Włoszczowie.
Zawsze też chcieliśmy wychowywać nasze dziecko w Polsce. Kiedy się urodziło, plany nabrały tempa. Biznes w Holandii rozwinęliśmy na tyle, że śmiało możemy zarządzać nim zdalnie.
Red.: Czy Polska i Holandia różnią się pod względem rynku stylizacji paznokci?
M.M.: Tak, zdecydowanie. Branża beauty w Polsce jest znacznie bardziej rozwinięta niż w Holandii. Mierzymy się tu z dużo większą konkurencją, ale nie stanowi to dla nas problemu – jesteśmy pełni optymizmu.
Red.: Jakie były Twoje początki w branży stylizacji paznokci?
M.M.: Kiedy odłożyłam pierwsze pieniądze za granicą, postanowiłam zainwestować je w szkolenie ze stylizacji paznokci w Polsce. Niestety, to pierwsze szkolenie nie spełniło moich oczekiwań. Początkowo stylizowałam paznokcie w domu – w małym pokoiku, gdzie przyjmowałam koleżanki. Z czasem, dzięki poczcie pantoflowej, zaczęły pojawiać się klientki. Równolegle szukałam kolejnych szkoleń, by pogłębiać swoją wiedzę.
W 2016 roku wynajęłam pierwszy lokal, w którym zaczęłam pracować, a już w 2018 roku, wspólnie z mężem Krystianem, postanowiliśmy stworzyć miejsce dla stylistek paznokci w Holandii. Dziś z sukcesem prowadzimy dwie firmy – w Holandii i w Polsce.
Red.: Co uznajesz za swój największy sukces zawodowy?
M.M.: Wyszkolenie kilkuset stylistek paznokci, które otworzyły własne salony, zmieniając tym samym swoje życie. Jestem ogromnie dumna, że mogłam dołożyć swoją cegiełkę do ich rozwoju.
Red.: Które nagrody i wyróżnienia są dla Ciebie szczególnie ważne?
2019 – Mistrzostwa Holandii „Nail It!"
• 1. miejsce – flip & click, dywizja 1
• 1. miejsce – poster, dywizja 1
• 1. miejsce – tipbox, dywizja 1
• 2. miejsce – salon nail art, dywizja 1
2018 – NAILYMPYA Londyn
• 2. miejsce – Gel Perfect Match, dywizja 2
• 1. miejsce – team, dywizja 2
2017 – Holandia, Nail It!
• 3. miejsce – salon nail art
Belgia – mistrzostwa Beneluksu
• 2. miejsce – soak off
Każde zwycięstwo ma dla mnie ogromne znaczenie, ale szczególnie ważne były mistrzostwa w Londynie. Pamiętam, jaką drogę musiałam przejść, ile godzin ćwiczyć, by stanąć na podium. Nailympia to najbardziej prestiżowe mistrzostwa stylizacji paznokci na świecie i jestem dumna, że mogłam w nich uczestniczyć.
Red.: Czym wyróżnia się oferta szkoleniowa Glamour Nails na tle innych szkół?
M.M.:
1. Uczestnicy szkoleń Glamour Nails otrzymują zniżkę poszkoleniową na zakupy.
2. Na miejscu istnieje możliwość zakupu oraz przetestowania produktów.
3. Szkolenia prowadzone są z indywidualnym podejściem do każdego uczestnika.
4. Po zakończeniu szkolenia kursanci mogą liczyć na opiekę poszkoleniową.
5. Każdy uczestnik szkolenia otrzymuje prezent-niespodziankę.
6. Do każdego szkolenia dołączane są profesjonalne skrypty szkoleniowe, które stanowią doskonały materiał do nauki i powtórek w przyszłości.
7. Szkolenia odbywają się w kameralnych grupach.
8. Każde stanowisko szkoleniowe jest w pełni wyposażone.
9. Uczestnicy otrzymują checklistę produktów, co ułatwia kompletowanie niezbędnego wyposażenia po zakończeniu kursu.
10. W ramach półrocznego projektu uczestnicy mają dostęp do szkoleń online, co umożliwia dalszy rozwój bez wychodzenia z domu.
11. Po szkoleniu kursanci otrzymują gotowe zdjęcie do publikacji w social media, co pomaga w budowaniu profesjonalnego wizerunku już od pierwszych kroków w branży.
Red.: Jak wygląda przykładowy dzień szkoleniowy z Tobą?
M.M.: Zaczynamy dzień od pysznej kawy lub herbaty. Na początek przedstawiamy się, mówimy kilka słów o sobie.
Do każdego uczestnika podchodzę indywidualnie – każdy ma inne potrzeby. Następnie przechodzimy do teorii. Każda kursantka otrzymuje na początku mały upominek oraz zniżkę na zakupy w sklepie.
Po części teoretycznej i odpowiedzi na pytania robimy krótką przerwę, a potem przechodzimy do panelu praktycznego – dziewczyny pracują na sobie lub modelkach. Na każdym kroku jestem obecna, by pomagać i wspierać. W międzyczasie zapewniamy obiad. Na zakończenie robimy zdjęcia stylizacji, nagrywamy filmiki i wręczamy certyfikaty.
Red.: Dla kogo są Twoje szkolenia – czy trzeba mieć doświadczenie?
M.M.: W ofercie mam szkolenia dla osób początkujących, średniozaawansowanych i zaawansowanych. Każdy znajdzie coś dla siebie. Nie musisz być stylistką paznokci – jeśli chcesz się nauczyć lub podnieść swoje kwalifikacje, znajdziesz u mnie odpowiednie szkolenie.
Red.: Czy oferujesz certyfikaty po szkoleniach i czy są one honorowane za granicą?
M.M.: Oczywiście! Każda kursantka otrzymuje certyfikat w języku angielskim, który jest honorowany zarówno w Polsce, jak i za granicą.
Red.: Jakie produkty można znaleźć w Twoim sklepie Glamour Nails?
M.M.: W naszym sklepie internetowym, stacjonarnym oraz u przedstawiciela handlowego znajdziecie marki:
Saute Nails, Yoshi, Yokaba, Elarto, Makear, Barbicide, Semilac, Aba Group, a wkrótce również Staleks, Claresa, Palu oraz Excellent Pro.
W ofercie mamy produkty do stylizacji hybrydowej, żelowej, akrylożelowej, a także akcesoria: pilniki, płyny do dezynfekcji, urządzenia, produkty do pedicure, pielęgnacji dłoni i ciała.
Red.: Jak wygląda współpraca z kursantkami po zakończonym szkoleniu?
M.M. Każda kursantka ma zapewnioną opiekę poszkoleniową – może do mnie pisać, dzwonić, wysyłać zdjęcia swoich prac. Staram się być w pełni zaangażowana w dalszy rozwój uczestniczek.
Red.: Czy planujesz szkolenia online lub półroczne szkoły stylizacji?
M.M. Tak, planuję nagrać pierwsze szkolenia online – to będzie początek nowej, ekscytującej przygody. Tworzenie takiego szkolenia wymaga dużego zaangażowania – przemyślenia każdego kroku, ujęcia i treści. Mam nadzieję, że pierwsze kursy pojawią się na platformie pod koniec 2025 roku.
Półroczne szkoły to z kolei absolutny hit mojej oferty – odbywają się cyklicznie zarówno w Polsce, jak i w Holandii. Najbliższa grupa rusza w czerwcu w Polsce, a jesienią 2025 w Holandii.
Red.: Moniko, Twój mąż Krystian od początku towarzyszy Ci w rozwoju Glamour Nails. Jak zaczęła się Wasza wspólna praca?
M.M. Wszystko zaczęło się naturalnie. Kiedy zaczęłam rozwijać swoją pasję do stylizacji paznokci, Krystian od razu mnie wspierał – najpierw mentalnie, potem logistycznie, a w końcu wspólnie zaczęliśmy prowadzić firmę. Zajmował się kwestiami organizacyjnymi, finansami i sprawami technicznymi, dzięki czemu ja mogłam w pełni skupić się na nauce i pracy z klientkami. Z czasem to on został głównym „mózgiem operacyjnym".
Red.: Jak dzielicie się obowiązkami w firmie?
M.M. Ja odpowiadam za część szkoleniową, edukacyjną, kontakt z kursantkami oraz rozwój merytoryczny i marketing, a Krystian zajmuje się logistyką, zaopatrzeniem, prowadzeniem sklepu oraz wszystkimi kwestiami formalnymi.
Red.: Czy wspólna praca w małżeństwie to wyzwanie, czy raczej siła?
M.M. Zdecydowanie siła. Oczywiście bywają momenty napięcia, jak w każdej firmie, ale dzięki temu, że jesteśmy partnerami nie tylko w życiu prywatnym, ale i zawodowym, wiemy, jak się wspierać, motywować i rozmawiać nawet w trudniejszych chwilach. Nasza wspólna praca to coś, co nas zbliża, a nie dzieli.
Red.: Co najbardziej cenisz w pracy z Krystianem?
M.M. Krystian ma niesamowitą cierpliwość i analityczny umysł – potrafi spojrzeć na sprawy z dystansem, którego mi czasem brakuje. Jest niezwykle zorganizowany, odpowiedzialny i zawsze trzyma rękę na pulsie. Bez niego wiele rzeczy by się nie udało. To on stoi za sukcesem logistyki i rozwoju sklepu. Cenię też to, że zawsze mnie wspiera, niezależnie od okoliczności – i w sukcesach, i w wyzwaniach.
Red.: Jakie macie wspólne plany na przyszłość, jeśli chodzi o Glamour Nails?
M.M. Planujemy dalszy rozwój szkoleń online, rozszerzenie oferty sklepu i kolejne projekty edukacyjne – nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach Europy. Marzy nam się też stworzenie własnej linii produktów do stylizacji paznokci. Wiemy, że razem możemy osiągnąć jeszcze więcej – i to właśnie wspólna wizja daje nam największą siłę.
Red.: Jak można się z Tobą skontaktować i gdzie znaleźć aktualną ofertę?