
- Oskarżeni zanieśli Macieja K. do obory i pozostawili. Po trzech dniach przyszedł tam Damian S. i stwierdził, że pokrzywdzony nie żyje. Razem z Zygmuntem i Krzysztofem P. zwłoki zakopali w pobliżu. Jednak gdy po pewnym czasie Macieja K. zaczęła szukać policja, to oskarżeni wykopali ciało i zakopali na innej posesji, za kurnikiem pod płotem – zeznał Ireneusz S.
CZYTAJ DAELJ >>>>
...

Przełom w tej sprawie nastąpił 11 listopada 2019 roku, kiedy ojciec Damiana S. zadzwonił do Centrum Zawiadamiania Ratunkowego i powiadomił operatora, że jego syn chce ponieść karę za zbrodnię popełnioną ponad dwa lata wcześniej. Pod wskazany adres pojechali policjanci z Uniejowa i potwierdzili, że rozmówca CZR mówił prawdę.
CZYTAJ DAELJ >>>>
...

Damian S. wyznał stróżom prawa, że wyrzuty sumienia tak bardzo go dręczyły, że postanowił wyjawić prawdę o zabójstwie „Buszmena” i zakopaniu jego zwłok. Jeszcze tego samego dnia policjanci dokonali makabrycznego odkrycia. Ciało Macieja K. spoczywało 80 cm pod ziemią na działce matki Damiana S.
CZYTAJ DAELJ >>>>
...

CZYTAJ DAELJ >>>>
...