
Jest kasacja w sprawie zgwałcenia i zamordowania trzyletniego Nikodema z Wieruszowa. Tą sprawą żyła cała Polska. Najpierw oprawca chłopca usłyszał wyrok 25 lat więzienia, następnie Sąd Apelacyjny w Łodzi złagodził ten wyrok do 15 lat pozbawienia wolności. Taka decyzja wywołała lawinę komentarzy, w tym między innymi Prokuratora Generalnego, który zapowiedział złożenie kasacji od raz po wyroku łódzkiego sądu. Ta, jak poinformował 26 stycznia na Twitterze Zbigniew Ziobro, została właśnie złożona.
CZYTAJ DALEJ >>>>
...

Sąd złagodził karę dla zwyrodnialca, który brutalnie zgwałcił i zabił 3-letniego chłopca. Zamiast 25 lat dostał jedynie 15 lat więzienia. Nie ma mojej zgody na tak niski wyrok za bestialską zbrodnię na bezbronnym i niewinnym dziecku. Dziś złożyłem w tej sprawie kasację do SN - napisał Ziobro.
CZYTAJ DALEJ >>>>
15 lat za brutalne doprowadzenie do śmierci 3-latka – jest kasacja Prokuratora Generalnegohttps://t.co/PNNvg1oDNm
— PROKURATURA (@PK_GOV_PL) January 26, 2021

Horror małego chłopca z Wieruszowa
Tragedia trzyletniego Nikodema z Wieruszowa wstrząsnęła całą Polską. Przypomnijmy, że 23-letnia matka chłopca poznała Steva V. kilka miesięcy wcześniej. 25-letni wówczas Kanadyjczyk z portugalskim paszportem podjął pracę w jednej ze szkół językowych. Udzielał korepetycji dzieciom. Para zdecydowała się zamieszkać razem w wynajętym mieszkaniu w jednym z bloków. To właśnie tam rozegrały się brutalne sceny, które doprowadziły do śmierci trzylatka.
CZYTAJ DALEJ >>>>
...

Partner matki najpierw go zgwałcił, a później pobił. Kiedy kobieta wróciła do domu i zauważyła obrażenia u dziecka, Steve S. miał jej powiedzieć, że chłopiec uderzył się o kaloryfer. Stan chłopca był tak ciężki, że w wieruszowskim szpitalu zdecydowano o przetransportowaniu 3-latka do szpitala w Łodzi. Niestety mimo usilnych starań lekarzy chłopca nie udało się uratować. Lekarze nie mieli wątpliwości. Wielonarządowe obrażenia wewnętrzne, pęknięta czaszka i poważny uraz neurologiczny świadczyły o tym, że chłopiec został brutalnie pobity. Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali 25-letniego wówczas Steva V.. Usłyszał zarzut zabójstwa ze zgwałceniem i znęcaniem się nad osobą nieporadną ze względu na wiek, nad którą pełnił opieki. Mężczyzna nie przyznawał się do winy.
CZYTAJ DALEJ >>>>
...