Posłowie przegłosowali ustawę Prawo prywatne międzynarodowe, mówiącą o uznawaniu małżeństw zawartych za granicą. W praktyce oznaczałoby to, iż małżeństwa homoseksualne zawarte poza Polską (a możliwość taką dają m.in. Holandia, Belgia, Hiszpania, Kanada i niektóre stany USA) będą ważne w naszym kraju.
Powstały kontrowersje, czy przepisy prawa prywatnego międzynarodowego należy stosować do wszystkich związków małżeńskich, czy też wyłącznie heteroseksualnych.
W toku prac nad ustawą PiS pracujący w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka zgłaszali poprawkę Małżeństwem w rozumieniu niniejszej ustawy jest tylko związek kobiety i mężczyzny. Nie stosuje się przepisów prawa obcego regulującego związki osób tej samej płci".
Poprawka ta przepadła w głosowaniu. Tym niemniej, Prawo i Sprawiedliwość stoi na stanowisku, iż na terenie Polski przepisy prawa międzynarodowego stosować należy wyłącznie w zakresie wskazanym przez Konstytucję RP, a ta definiuje małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny.
Wniosek o reasumpcję, czyli ponowne głosowanie nad projektem ustawy, został odrzucony przez marszałka Sejmu. Przyjęta ustawa trafi teraz pod obrady Senatu.
kk
Czytaj także:
* Prof. Legutko: Gej to święta krowa naszych czasów
* Irlandia: Związki homoseksualne zalegalizowane, ale brak zgody na adopcję dzieci