
Saab Sonett III (1970-1974)
Po dwóch latach zastąpiono go jednostką V4 Forda o pojemności 1,5 litra. Moc wynosiła 65 KM i pozwoliła zachować dynamikę. Została ona zastosowana także do napędu Sonetta III. Jednak po roku znów zmieniono silnik na większy 1.7 V4 o niezmienionej mocy. Tym razem dzięki większej masie i zmienionemu przełożeniu osiągi pogorszyły się. W zestawieniu z dość wysoką ceną niskoseryjnego coupe okazało się to wizerunkową klapą. Gwoździem do trumny Sonetta był kryzys paliwowy.

Skoda 110R (1970-1980)
Dziś 110R to jeden z najbardziej pożądanych klasycznych modeli Skody. Piękne nadwozie typu coupe przyciąga wzrok nie tylko miłośników czeskiej marki. Ale w 1970 roku nie wszyscy byli zachwyceni niezbyt mocnym silnikiem. Jednostka o pojemności 1,1 litra montowana w 110R miała moc podniesioną do 52 KM, ale to było mało, zwłaszcza na rynkach eksportowych.

Skoda 110R (1970-1980)
Najbardziej sportowe w tym modelu było przezwisko, dwudrzwiową Skodę nazywano bowiem „Porsche dla ubogich”. Dodatkowym czynnikiem „depresjogennym” okazały się wersje przygotowane z myślą o motorsporcie, czyli 130RS, 180RS i 200RS. Najmocniejsza ewolucja osiągała 163 KM, ale kierowcy musieli obejść się smakiem. Najgorsze jednak, że przez dziesięć lat produkcji nic z tym nie zrobiono. Cały czas dostępny był tylko jeden silnik i to w jednej jedynej wersji mocy. W 1981 roku Skoda pokazała następcę, model Garde. Napędzał go silnik o większej pojemności, ale o mocy 54 KM.

Volkswagen Karmann Ghia (1955-1974)
Włoska stylistyka i niezawodna niemiecka technika okazały się wzorowym małżeństwem. Zaprezentowany w 1955 roku Karmann Ghia to strzał w dziesiątkę Volkswagena. W pierwszym roku produkcji zamówiono ponad 10 tys. sztuk, zaś do końca kariery w 1974 roku ponad 480 tys. sztuk.