1,01 mln zł kosztował Śląsk jeden punkt w lidze. Wnioski z raportu Piłkarska Liga Finansowa Deloitte [RAPORT 2021/22]

Jakub Guder
Pawel Relikowski / Polska Press
Śląsk Wrocław ma najgorszy bilans kosztów wynagrodzeń do przychodów - tak wynika raportu Deloitte Piłkarska Liga Finansowa.

Raport Deloitte powstaje od 2007 roku na podstawie danych dostarczonych przez same kluby. Początkowo publikowany był w kolejnych latach kalendarzowych. Od poprzedniego sezonu opracowywany jest dla konkretnych rozgrywek.

Po raz 11 z rzędu wygrała go Legia, która zanotowała przychody na poziomie 155,18 mln zł. To drugi jej wynik w historii. Większa liczba była tylko po awansie do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Na drugim miejscu uplasował się Lech Poznań (79,08 mln zł), a na trzecie wskoczyła Raków Częstochowa (47,91 mln zł). Lechia Gdańsk, która do tej pory zajmowała ostatnie miejsce na podium, spadła na szóstą pozycję (41,03 mln zł).

O cztery miejsca w rankingu spadło Zagłębie Lubin - na dziewiątą lokatę. „Przychody Zagłębia wyniosły 33,8 mln zł w porównaniu do 41,4 mln zł w roku ubiegłym. Wpływy do klubu z Lubina w największym stopniu zależą od źródeł komercyjnych, z których pochodziło 61,9 proc. wszystkich przychodów. Niemal jedynym tytułem w tej kategorii były umowy sponsorskie i reklamy, za sprawą właściciela – KGHM Polskiej Miedzi S.A.” - czytamy w raporcie. Wpływy spoza dnia meczowego i sprzedaży towarów klubowych to jedynie 0,5 mln zł.

- Procentowo sezon do sezonu największy spadek przychodów dotyczył źródeł telewizyjnych. Z tytułu transmisji Zagłębie otrzymało 11,3 mln zł przy 17,8 mln zł w zeszłym roku. Ponadto w przeciwieństwie do roku poprzedniego w zespole „Miedziowych” wystarczająco często nie grali młodzieżowcy, aby otrzymać premię z Pro Junior System - napisało Deloitte.

Zagłębie fatalnie wypada jeśli chodzi o przychody z dnia meczowego - to tylko 0,75 mln zł. Trudno się jednak dziwić, skoro średnia frekwencja na meczach wyniosła zaledwie 3165 osób. Przypomnijmy, że stadion w Lubinie mieści ponad 16 tys. kibiców.
Śląsk Wrocław utrzymał 10. miejsce w rankingu z poprzedniego sezonu. Jego przychody kształtowały się na bardzo podobnym poziomie - 32,8 mln zł w minionym sezonie, do 31,3 mln zł w rozgrywkach 19/20. „W największym stopniu Śląsk polegał na przychodach z transmisji, które stanowiły 45 proc. budżetu. 10 mln zł pochodziło stricte z Ekstraklasy w ramach kontraktu telewizyjnego oraz za scentralizowane prawa marketingowe. Ponadto 4,5 mln zł klub otrzymał od UEFA za występy w kwalifikacjach do Ligi Konferencji (...)” - analizują twórcy raportu.

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dalej czytamy: „Śląsk uzyskał również 6,1 mln zł z tytułu umów sponsorskich – głównym sponsorem klubu były zakłady bukmacherskie LV BET, z którym umowa obowiązuje do końca sezonu 2024/25. Pozostałe 1,2 mln zł przychodów komercyjnych pochodziło ze sprzedaży towarów klubowych. Śląsk jedyne środki od miasta Wrocław otrzymał w formie podwyższenia kapitału zakładowego - 13 mln zł. Była to najwyższa inwestycja kapitałowa wniesiona do klubu przez samorząd w Ekstraklasie w poprzednim sezonie.”

Największym problemem w Śląsku jest stosunek wynagrodzeń do przychodów. Nie uwzględniając zysku z transferów było to aż 107 proc., co jest najwyższym wynikiem w lidze. Przyjmuje się, że racjonalny poziom to 60 proc. Jeden punkt zdobyty w lidze w sezonie 2021/22 to koszt wynagrodzeń na poziomie 1,01 mln zł! Dla porównania - kwota ta dla Górnika Zabrze wynosi 0,24 mln zł. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie chodzi to tylko o pensje piłkarzy, ale także administracji czy zarządu. Dlatego właśnie Deloitte zwraca uwagę, że WKS „w ostatnim czasie bardzo rozwinął sekcję kobiecą, wprowadził drużynę mężczyzn do II ligi, a także zainwestował w rozwój akademii, co miało przełożenie na ogólny wzrost kosztów wynagrodzeń”. Przychód z dnia meczowego wyniósł 4 mln zł (szósty wynik w lidze). Dla porównania w poprzednim sezonie, gdy rozgrywki utrudniała pandemia, było to zaledwie 1 mln zł.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
No może wreszcie awansują do I Ligii i już nigdy z niej nie wyjdą. Pora rozwiązać klubik i stadion zamienić na coś innego, co przyniesie zysk dla mieszkańców Wroclawia
G
Gość
Nie jest tajemnicą, że część pieniędzy płynie wprost do Ratusza.
G
Gość
Lampy nie będą świecić, dziurawe drogi a dziady z miasta dostaną 20 milionów
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Szykowano atak terrorystyczny na strażników Karola III

Szykowano atak terrorystyczny na strażników Karola III

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Wróć na i.pl Portal i.pl