17 września 1939: „czwarty rozbiór", czyli agresja Związku Radzieckiego na Polskę

Anna Ładuniuk
17 września 1939 roku Armia Radziecka weszła na wschodnie tereny Polski.  Wcześniej dogadała się w tej sprawie z Niemcami.
17 września 1939 roku Armia Radziecka weszła na wschodnie tereny Polski. Wcześniej dogadała się w tej sprawie z Niemcami. ARC
17 września 1939 roku Armia Radziecka weszła na wschodnie tereny Polski. Wcześniej dogadała się w tej sprawie z Niemcami.

Agresja Związku Radzieckiego na Polskę w momencie, kiedy ta od kilkunastu dni prowadzi wojnę z Niemcami przesądziła nie tyle o przebiegu kampanii wrześniowej (ta była już w zasadzie przegrana), co o sytuacji w Europie na najbliższe lata. Ale czy osamotniona Polska miała i bez tego jakiekolwiek szanse?

Zobaczcie zdjęcia:

O tym, jaka była atmosfera wobec Niemiec i ZSRR w Europie końca lat 30. ubiegłego wieku pisaliśmy wielokrotnie w miesięczniku "Nasza Historia".

William Rees-Mogg, autor tekstu "Europa przed wojną sama skazała się na politykę appeasementu wobec Niemiec" zastanawia się, czy tej wojny można było uniknąć. Jakie były działania Niemiec, jakie ZSRR, a co robiła dyplomacja brytyjska. Rees-Mogg przygląda się misji ambasadora brytyjskiego w Berlinie, Nevila Hendersona.

- Jednym ze świadków całego procesu był ambasador Wielkiej Brytanii w Niemczech w latach 1937-1939 Nevile Henderson, który później napisał słynną książkę "Nieudana misja. Berlin 1937-1939". Do stolicy Niemiec Henderson przybył w maju 1937 r. Jako ambasador miał sposobność poznać wszystkich czołowych nazistów. Kilka razy rozmawiał też z samym Hitlerem. To właśnie Hendersona wybrano na wysłannika polityki ustępstw Chamberlaina - czytamy w "Naszej Historii".

Nie przegapcie

Zanim nowo mianowany ambasador wyjechał do Niemiec, odbył wiele rozmów z odchodzącym premierem Stanleyem Baldwinem i jego następcą Chamberlainem.

- Obaj [oni] zgodzili się, że powinienem dołożyć wszelkich możliwych starań, aby pracować z Hitlerem, partią nazistowska i ówczesnym rządem Niemiec… Nikt nie dokładał większych ode mnie wysiłków w celu doprowadzenia do honorowego i sprawiedliwego pokoju. Jednak to, że okazały się one skazane na porażkę, zależało od fanatycznej megalomanii i ślepej wiary w siebie jednego tylko człowieka - pisał Henderson.

Zobaczcie koniecznie

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dobra zamiana
pamietacie jak naczalstwo wiało przez Zaleszczyki ?

Sławoj z Rydzem ? a Maczka przebranego za Araba kojarzycie ?
t
takmysle
Oby nigdy nie doszło do powtórki z tych wydarzeń !

Myślę, że kapitulacja RP była nieunikniona i została przyśpieszona maksymalnie o tydzień. Co ciekawe wielu ówczesnych polityków z rodzinkami zdążyło już zwiać za granicę zostawiając kraj na pastwę losu.

Myslicie, że teraz byłoby inaczej ?
s
syn przedw ofic WP
Moj tato zawsze mi mowil ze Polska nie ma przyjaciol. Ruskie i Szwaby to sa "DWA KOLA ZAGLADY" ktore tocza sie wzajemnie na siebie niszczac Polske ktora stoi im na drodze. Oni albo walcza ze soba i na Polske przychodzi bieda, albo sie kumaja i wtedy Polska musi sie przygotowywac do wojny ktora wkrotce nadejdzie pomiedzy Rosja a Niemcami.

Innej opcji NIE MA !
K
Krwawy poniedziałek
W sumie to więcej cywilów mordowali od pierwszych dni września 1939 roku niemieccy żołnierze....
s
spokojny
Owszem, na Zaolziu były problemy polsko-czechosłowackie ale najgorszą rzeczą jaką mogliśmy zrobić było ich siłowe rozwiązywanie i wbicie naszym czeskim braciom noża w plecy w roku 1938. Dodam również, że jak z kolei Słowacy poczuli się silniejsi przy III Rzeszy to też uderzyli na Polskę w 1939 i nawet była defilada zwycięskich oddziałów słowackich w Zakopanem. Rzecz jasna „owacyjnie witanych przez miejscową ludność”. Dodam, że jedna z wrogich dywizji słowackich nosiła kryptonim „Janosik”. Cóż był to słowacki zbójnik a my jeszcze mu film piękny nakręciliśmy.
B
Borsuk
że w czasie, gdy walczyliśmy z czerwoną zarazą, pepiczki zajęły nam Zaolzie? A może się spało wtedy? Jak chcesz się wypowiadać o politycznej poprawności, to się najpierw historii naucz.
G
Gość
tzw. "polityka historyczna" sterowana przez Warszawę coraz bardziej przypomina czasy komuny?
G
Gość
Rocznice trza czcić.
G
Gość
cyt.: ...... ultimatum: 1 października 1938, godz. 12.00, zmieniony na wniosek rządu Czechosłowacji na godz. 13.00). Żądaniom towarzyszyła koncentracja na granicy Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Śląsk” (dow. gen. Władysław Bortnowski), dywersje przygraniczne przeprowadzane przez Polaków z Zaolzia (ataki na posterunki i urzędy) oraz kampania propagandowa – w Katowicach powstały Legion Zaolziański oraz Komitet Walki o Śląsk Zaolziański. Rząd czechosłowacki ugiął się przed ultimatum 1 października i zgodził się przekazać sporne terytorium Polsce. Po uzgodnieniu spraw związanych ze zmianami granicznymi, 2 października 1938 r. na Zaolzie wkroczyły oddziały polskie[9], zajmując jednocześnie leżącą na Słowacji ziemię czadecką aż pod przedmieścia miejscowości Čadca......
Trza mieć schizofrenię bądź złą wolę aby szczuć na innych. Podręczniki do historii a w rzeczywistości bibuła propagandowa powinno się spalić na wielkim stosie narodowym a ich autorów usunąć z życia publicznego.
T
Tadeusz Wilk
Żyją jeszcze ludzie w Polsce,którzy ten zbrodniczy komunistyczny system chwalili.Dzisiaj garnitury zmienili i chwalą lewactwo,które jak szarańcza niszczy Polskę.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Szykowano atak terrorystyczny na strażników Karola III

Szykowano atak terrorystyczny na strażników Karola III

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Wróć na i.pl Portal i.pl