Armin van Buuren zagrał w Ergo Arenie [ZDJĘCIA]

Tomasz Rozwadowski
fot. Karolina Misztal
Co prawda szczyt popularności muzyki trance przypadł na minione dziesięciolecie, ale imprezy trance’owe wciąż przyciągają wielotysięczną publiczność. Szczególnie wtedy, gdy grają wielkie gwiazdy, a Armin van Buuren. Tak było i tym razem. istrz tanecznej elektroniki przyciągnął do trójmiejskiej Ergo Areny tłumy fanów.

Na koncercie w Ergo Arenie wysłuchaliśmy na żywo materiał z najnowszego albumu artysty. „Embrace” jest jego pierwszą dużą płytą z premierowym repertuarem opublikowaną od pięciu lat. .W koncercie wzieli także udział wokaliści, którzy wspaniale zaprezentowali się w nagraniach studyjnych: Bestie Larkin i Mr. Probz, znani także z karier solowych i współpracy z innymi DJ-ami.

Wydarzenie było też atrakcyjne pod względem wizualnym, gdyż byliśmy świadkami popisu najnowocześniejszego oświetlenia i efektów pirotechnicznych.

Armin, choć już w latach 90. występował intensywnie w klubach i na festiwalach, międzynarodową sławę zdobył na falach eteru. O 2001 r. do dziś prowadzi cotygodniową audycję radiową A State of Trance, która ma obecnie 37 mln. stałych słuchaczy w 84 krajach. Program jest powiązany z corocznie wydawanymi składankami płytowymi o tym samym tytule, które zawierają m.in. remiksy stworzone przez van Buurena specjalnie z myślą o premierze radiowej. Innym niezwykłym osiągnięciem Holendra jest czterokrotne zwycięstwo pod rząd w dorocznej ankiecie branżowego „DJ Mag”. Tytułów No. 1 DJ zdobył ogółem pięć, w ubiegłorocznym plebiscycie został zaklasyfikowany pod numerem 4. Był także niminowany do nagrody Grammy, jako jeden z nielicznych muzyków trance’owych.

W USA wprowadził rekordową liczbę, bo aż 21 nagrań, na listę przebojów Dance/Electronic Albums w magazynie „Billboard”. Jako pierwszy artysta trance’wy w historii holenderskiego przemysłu muzycznego osiągnął pierwsze miejsce na tamtejszej ogólnej liście sprzedaży albumów („Imagine” w 2008 r.).

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Ł
Łukasz
To nie była impreza transowa ;)
M
Mateusz
Panie Tomaszu, rozumiem, że sklecił Pan ten artykuł na posiedzeniu w kiblu. "Był także niminowany do nagrody Grammy", "Bestie Larkin"- zamiast Betsie, albo sam nagłówek "szczególnie wtedy, gdy grają wielkie gwiazdy, a Armin van Buuren." Jest w stanie mi ktoś przetłumaczyć o co chodzi w tym zdaniu? Korekty w redakcji również nie ma, mniemam. Trochę szacunku dla czytelnika Panowie.
Wróć na i.pl Portal i.pl