Kobieta trafiła najpierw na szpitalny oddział ratunkowy szpitala w Jeleniej Górze, a następnie do siemianowickiego Centrum Leczenia Oparzeń. Przez siedem dni jej stan był stabilny, a po tygodniu nagle się pogorszył. Serce kobiety się zatrzymało, a lekarzom po reanimacji udało się przywrócić akcję serca. Stan chorej jednak się pogarszał, a 67-latka zmarła, jako przyczynę zgonu podano wielonarządową niewydolności spowodowaną chorobą oparzeniową. Wiadomo, że kobieta miała osłabiony system odpornościowy i chorowała.
Barszcz ma działanie silnie toksyczne przez co jest niebezpieczna zarówno dla ludzi jak i dla zwierząt. Kontakt z barszczem Sosnowskiego może zakończyć się poparzeniami I, II albo nawet III stopnia. A o te wcale nie trudno. Wystarczy chwila nieuwagi i spotkanie z tą rośliną może się skończyć bardzo nieprzyjemnie. Do poparzenia przez Barszcz Sosnowskiego może dojść nawet pomimo braku bezpośredniego kontaktu z rośliną, ponieważ toksyczne związki mogą wydostawać się z rośliny w postaci lotnej.
Oprócz poparzeń skórnych, Barszcz Sosnowskiego może powodować obrażenia dróg oddechowych, wymioty, bóle głowy, nudności. W szczególnych przypadkach może prowadzić do uszkodzenia wzroku.
Dlatego widząc barszcz Sosnowskiego, trzeba koniecznie zawiadomić straż miejską, dzwoniąc pod numer alarmowy 986.