Biznesmen z Dębicy skazany w Dubaju na dożywocie. Chodzi o narkotyki

Norbert Ziętal
Artur Ligęska, przedsiębiorca z Dębicy, od kwietnia ub. roku przebywa w areszcie w ZEA. Kilka dni temu usłyszał wyrok: dożywocie.
Artur Ligęska, przedsiębiorca z Dębicy, od kwietnia ub. roku przebywa w areszcie w ZEA. Kilka dni temu usłyszał wyrok: dożywocie. Archiwum YouTube
Na karę dożywotniego więzienia sąd w Zjednoczonych Emiratach Arabskich skazał Artura Ligęskę. To pochodzący z Dębicy menedżer klubów fitness. Przyjaciele rozkręcają akcję pomocy dla Polaka.

Pan Artur wyjechał do Zjednoczonych Emiratów Arabskich w październiku 2017 r. Tam, podobnie jak w Polsce, działał w branży fitness. W kwietniu ub. roku chciał wracać do Polski. Jednak został zatrzymany w związku ze „sprawą narkotykową” i trafił do aresztu w Al-Sadr. W listopadzie w serwisie YouTube przyjaciele opublikowali film, a właściwie rozmowę telefoniczną ze zdjęciem portretowym pana Artura.

Polak czekał wtedy na proces sądowy. Zapewniał, że nie wie o co chodzi. Wykonane po zatrzymaniu testy medyczne nie wykazały narkotyków w jego organizmie.

Proces przed sądem federalnym w Abu-Zabi ruszył 3 stycznia. 28 stycznia Artur Ligęska usłyszał wyrok. Dożywotnie więzienie.

„Prokurator nie wykazał żadnych dowodów ani nie wezwał świadków. Obrona, w oparciu o dokumenty policyjne, potwierdziła brak narkotyków w moim organizmie, jak i przy mnie. Jednocześnie wskazując na niejasności w śledztwie i zwróciła się do sądu o odrzucenie wniosku w całości.” - twierdzi Artur Ligęska.

Opowiada, że rozprawa trwała 10 minut, a 28 stycznia sąd ogłosił wyrok. „Wszedłem na salę pełen optymizmu, bo myślałem, że za chwileczkę będę wolny. Niestety, po pięciu sekundach usłyszałem dwa, dosłownie dwa słowa od sędziego. „Artur”, „dożywocie”. Sędzia nawet nie popatrzył na mnie” - relacjonuje pan Artur.

Pomoc dla pana Artura organizują przyjaciele w Polsce. M.in. na Facebooku zastanawiają się, jak można mu pomóc. Losem Polaka interesuje się również polska ambasada w Abu-Zabi. Jej pracownicy są w stałym kontakcie z panem Arturem.
Zarówno Ligęska, jak i jego znajomi mają nadzieję, że uda mu się jakoś wybronić i wyjść z więzienia.

Relację znamy tylko z dwóch wypowiedzi Ligęski opublikowanych na YouTubie. Twierdzi, że nie wie o co dokładnie chodzi, wyjaśnia tylko, że sprawa jest związana z narkotykami. Zapewnia, że jest niewinny. W materiale opublikowanym kilka miesięcy temu na YouTubie sugeruje, że proponowano mu zmianę religii, na co się nie zgodził.

Pomimo naszych wielokrotnych próśb, nie uzyskaliśmy w tej sprawie informacji z prokuratury w Dubaju.

O sprawie Ligęski od kilku miesięcy wie polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz polską ambasadę w Abu-Zabi. Pan Artur jest zadowolony z opieki polskich dyplomatów, twierdzi, że dzięki temu poprawiły się jego warunki w więzieniu i ma dostęp do profesjonalnej opieki medycznej.

- Konsul RP w Abu Zabi monitoruje postępowanie prowadzone przez emiracki wymiar sprawiedliwości pod kątem dopełnienia określonych prawem procedur - poinformowało nas MSZ zaznaczając, że nie może udzielić szczegółowych informacji.

Znany polski detektyw Krzysztof Rutkowski w wypowiedzi dla „Nowin” stwierdził, że w ZEA_wystarczy czyjś donos, aby policja wszczęła sprawę.

- Już samo posiadanie niewielkiej ilości narkotyków narkotyków jest w ZEA karane, nie mówiąc o handlu. Jednak w tamtejszym kodeksie, jak wszędzie, kary są stopniowane, nie ma od razu kary śmierci czy dożywocia za gram heroiny, jak się niekiedy sądzi. Możliwe są krótsze okresy pozbawienia wolności, grzywny. Choć oczywiście, są zapisy także o karze śmierci, ale dotyczą recydywy lub grubszych spraw narkotykowych. Jeżeli faktycznie zapadł wyrok dożywocia, to może chodzić o cięższą sprawę - twierdzi jeden z podkarpackich adwokatów zaznaczając, że jego rozważania nie odnoszą się do konkretnej sprawy Artura Ligęski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Biznesmen z Dębicy skazany w Dubaju na dożywocie. Chodzi o narkotyki - Plus Nowiny

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl