Do awantury doszło w galerii handlowej Posnania. Tam kilkadziesiąt osób pochodzenia romskiego najpierw wzajemnie się wyzywało, a później doszło do rękoczynów.
Awanturujących się Romów początkowo próbowała rozdzielić ochrona galerii, jednak agresja narastała. Na miejsce przyjechało 11 policyjnych radiowozów. Na ich widok grupa się rozproszyła.
– W momencie, gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, awantury już nie było. Policjanci wylegitymowali cztery osoby, które były jeszcze na terenie centrum handlowego. Nikt nie złożył jednak żadnego zgłoszenia, nie proszono też o wezwanie karetki pogotowia – mówi Patrycja Banaszak z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Z tej interwencji każdy z patroli napisał notatkę. Zabezpieczono także nagrania z monitoringu, który zarejestrował zdarzenie.
– Na razie nie otrzymaliśmy żadnego zgłoszenia i nikt nie został zatrzymany. Policjanci będą jednak analizować monitoring oraz notatki i wówczas podejmą decyzję, co dalej ze sprawą – mówi Patrycja Banaszak.
Posnania: Bójka Romów w galerii handlowej. Biło się kilkadzi...