Depresyjny wpis Pawła Małaszyńskiego. Co się dzieje ze znanym aktorem?
Na instagramowym profilu Pawła Małaszyńskiego w ostatnim czasie pojawiło się czarno-białe zdjęcie. Widzimy na nim samego aktora idącego plażą. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie komentarz załączony do fotografii. Komentarz melancholijny, żeby nie napisać wprost – depresyjny.
"Nic już nie smakuje jak dawniej. Nic już nie jest i nie będzie jak kiedyś. Nic nie jest po - myślę, że to tyle. To wszystko. Nie mogę oczywiście tego wiedzieć, ale mam pewne podejrzenia, że to naprawdę tylko tyle. Myślenie, płacz i gadanie o tym... nie pomogą. Zdziczałem i nim serce moje pogrąży się w chłodzie, będę wiatrem, słońcem, deszczem... Być może wkrótce nowy dzień znów będzie mój. Bez odbioru" – napisał na Instagramie Paweł Małaszyński.
Zaniepokojeni fani wspierają Małaszyńskiego
Mroczna fotografia i jeszcze mroczniejszy opis zaniepokoiły fanów aktora, którzy pod wpisem licznie zamieścili wyrazy wsparcia. "Nie wiem, co się stało, ale Panie Pawle - siły. Dużo siły" – napisała jedna z internautek.
"Jakie to smutne i depresyjne. Dużo siły. Przyszłość może być ciekawa mimo trudności i smutku. Z przeszłości należy wspominać przyjemne chwile. Myśleć trzeba o tym co tu i teraz. A przyszłość będzie jak będzie porządek z tym co tu i teraz" – czytamy w innym komentarzu.
Na wpis Małaszyńskiego zareagowała nawet aktorka Paulina Holtz. Ta zdecydowała się na wiadomość prywatną, o czym poinformowała go w komentarzu.
"Hej, zerkniesz w folder 'inne'? Napisałam dwa słowa, będę wdzięczna. Uściski od Gamory!" – napisała aktorka.
Problemy zdrowotne Pawła Małaszyńskiego. Aktor miał przejść poważną operację
Na początku roku media obiegła informacja o problemach zdrowotnych Małaszyńskiego. Z ustaleń "Dobrego Tygodnia" wynikało, że tuż pod koniec roku aktor przeszedł skomplikowaną operację. Nieoficjalnie wiadomo, że miała ona związek z urazem kręgosłupa, którego doznał przed kilkoma laty. Sam zainteresowany nie odniósł się do tych doniesień. W sieci zamieścił jednak wpis, z którego jasno wynika, że miniony rok nie należał dla niego do najlepszych.
"To dobrze, że skończył się ten rok i tęsknić za nim na pewno nie będę. Muszę jeszcze tylko doleczyć jego poranione i pokryte bliznami resztki, przemyć twarz, połatać podziurawione niebo i zrobić trochę miejsca na Nowe. Zdrowe" – pisał.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
wu