
Na scenie Teatru Wielkiego w Łodzi odbędzie się prapremiera opery „Człowiek z Manufaktury”, napisanej specjalnie dla tej sceny.

Stało się. Po dwóch latach trwania projektu, w sobotę 2 lutego na scenie Teatru Wielkiego w Łodzi odbędzie się prapremiera opery „Człowiek z Manufaktury”.

Konkurs kompozytorski Teatru Wielkiego na operę o historii Łodzi, do libretta zamówionego u dramatopisarki Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk, został rozstrzygnięty w październiku 2017 roku. Zwycięzcą okazał się 33-letni dziś Rafał Janiak, kompozytor i dyrygent, adiunkt na warszawskim Uniwersytecie Muzycznym.
- Skomponowanie pełnokrwistej opery i jej sceniczna realizacja w ciągu dwóch lat to w sumie dość zabójcze tempo- przyznaje artysta. - Nie ukrywam więc wielkiej radości, że udało się temu wyzwaniu sprostać i wszystko udało się ukończyć w terminie. Teraz koncentruję się na mojej roli kierownika muzycznego premierowego spektaklu. To ciekawe doświadczenie, bo muszę spojrzeć na swoją partyturę chłodnym okiem i uwzględnić zamierzenia realizatorów.
To pierwsza opera, którą skomponował Rafał Janiak.

- Mam już w reżyserskim dorobku kilka oper współczesnych, ale po raz pierwszy pracuję nad operą razem z kompozytorem, który jest obok - wyjaśnia Waldemar Zawodziński. - Do wyboru było więc pokonać kompozytora i dyrygenta w jednej osobie, co groziłoby konfliktem, albo się zaprzyjaźnić. Wybraliśmy tę drugą wersję i ta współpraca jest fascynująca.
Bohaterem „Człowieka z Manufaktury” jest Izrael Poznański, ale także w dużym stopniu Łodzi.