
4. Copa America 2007 - pierwszy przegrany finał
Niepowodzenie w Niemczech Messi mógł sobie powetować rok później, podczas Copa America. „Albicelestes” z nim i rozgrywającym turniej życia Juanem Románem Riquelme w składzie do finału grali jak natchnieni (pięć zwycięstw, bilans bramek 1 do 3). W nim musieli jednak przełknąć gorzką pigułkę, jaką była porażka 0:3 z Brazylią.

5. Mundial w 2010, czyli wielka klapa Messiego i Maradony w RPA
Nie była to ostatnia przykra chwila w reprezentacyjnej karierze Messiego, bo długo nie był w stanie wznieść się w biało-niebieskiej koszulce na kosmiczny poziom, jaki prezentował w granatowo-bordowej. Do tego stopnia, że rodacy zarzucali Leo, że nie angażuje się tak mocno w grę reprezentacji, jak w rozgrywki klubowe.
– Ta krytyka mnie boli – przyznawał w wywiadach piłkarz, który swojego czasu odrzucił nawet ofertę gry w reprezentacji Hiszpanii (miał do tego prawo), żeby grać dla swojej ojczyzny.
Faktem jest jednak, że mundial w 2010 roku był w jego wykonaniu fatalny. Argentyńczycy z Messim na boisku i Diego Maradoną w roli selekcjonera mieli zawojować świat. Skończyło się na ćwierćfinale i upokarzającym 0:4 z Niemcami.
W pięciu meczach największy gwiazdor „Albicelestes” nie trafił do siatki ani razu. Podobnie zresztą, jak rok później, podczas Copa America. Rozgrywanego w dodatku w Argentynie.

6. Mundial w 2014 roku - drugi przegrany finał
W 2014 roku w Brazylii wydawało się, że wreszcie się uda. Messi w końcu zaczął grać w kadrze tak, jak w klubie i niemal w pojedynkę (cztery gole i asysta) doprowadził swój zespół do finału mistrzostw świata.
W nim jednak osłabieni (kontuzje wyeliminowały Sergio Aguero i Angela Di Marię) Argentyńczycy przegrali po dogrywce 0:1 z Niemcami. Na otarcie łez Messi został wybrany najlepszym piłkarzem turnieju, choć raczej nie poprawiło mu to nastroju.

7. Copa America 2015 - chcieli mu odebrać opaskę kapitana
Podobnie, jak rozgrywane rok później kolejne mistrzostwa Ameryki Południowej. W Chile Messi nie był co prawda tak skuteczny jak w Kraju Kawy (jedna bramka w sześciu meczach), ale razem z Aguero, Di Marią i Higuainem znów przebił się do finału. Przegrał go jednak po rzutach karnych z gospodarzami. Największy dziennik sportowy w Argentynie „Ole” zażądał po tamtym meczu, by odebrać Lionelowi opaskę kapitana.