
Zdawalność teorii w piotrkowskim WORD jest na poziomie prawie 70 proc., a praktyki – prawie 30 proc. Zdaniem Stanisława Kobusiewicza, właściciela jednej z piotrkowskich szkół nauki jazdy, instruktora z ponad 40-letnim doświadczeniem, nie każdy musi być kierowcą, a niektórzy może nawet nie powinni nimi być.CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>>>

- Można zrozumieć niedouczenie, stres, że komuś powinie się noga nawet 5 czy 8 razy na egzaminie teoretycznym, ale prawie 200 razy?! To już powinno być rozwiązane systemowo, powinny być jakieś przepisy nakazujące po 20. czy 50 nieudanej próbie wykonanie specjalistycznych badań psychologicznych predyspozycji do bycia kierowcą – mówi Stanisław Kobusiewicz i dodaje: - Temu panu może w końcu się uda i zda, ale ja nie wpuścił bym go za kierownicę, bo uważam, ze będzie stanowił zagrożenie.