Ekstremalna Droga Krzyżowa. Pątnicy wyruszą w drogę do Wąwolnicy (WIDEO)

Piotr Nowak
Pątnicy wyruszą 9 marca sprzed Archikatedry Lubelskiej
Pątnicy wyruszą 9 marca sprzed Archikatedry Lubelskiej Anna Kurkiewicz/archiwum
W nocy, polnymi drogami i przez lasy. Można się już zgłaszać do Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. W trasę z Lublina do Wąwolnicy lub wokół Zalewu Zemborzyckiego pątnicy wyruszą w nocy z 9 na 10 marca.

- Pierwszy kryzys przyszedł szybko - zwierza się Beata, uczestniczka ubiegłorocznej edycji EDK. - Jeszcze w Lublinie obtarł mnie but i chciało mi się spać. W kościele na Poczekajce pomodliłam się o to, aby dojść. I - chociaż nie było ciągle kolorowo - to doszłam - mówi 30-latka. Podobnych świadectw jest więcej.

- Dzięki tej pielgrzymce poznałem siebie, w jakim stopniu jestem wytrwały, silny i wiem, że mogę osiągnąć wszystko. Pomimo okropnego bólu jaki złapał mnie na drodze nie poddałem się. Doszedłem jako jedna z ostatnich osób do Wąwolnicy i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy - zwierza się 20-letni Jarosław.

Tak wyglądała EDK w ubiegłym roku. Na szlak, w samym Lublinie, wyruszyło około 3 tys. osób. W Polsce i innych miejscach na świecie w inicjatywę włączyło się 55 tysięcy osób.

W ubiegłym roku pątnicy szli czterema trasami, z których najkrótsza miała 29 km, a najdłuższa 46 km. Tym razem organizatorzy przygotowali dla uczestników jeszcze bardziej skrajne doznania. - Wytyczyliśmy nową trasę, tzw. czarną. Liczy 51 km z Lublina do Wąwolnicy. Siedemdziesiąt procent szlaku wiedzie drogami gruntowymi i nie ma na nim żadnych oznaczeń ułatwiających drogę. Człowiek jest zdany tylko na mapę, GPS i siebie - zastrzega Daniel Miłaczewski, koordynator lubelskiej edycji EDK.

Nieco lżejsze są trasy czerwona (46 km) i fioletowa (41 km). Wszystkie rozpoczynają się przed Archikatedrą Lubelską i kończą w Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy.

Nie każdy jest w stanie wyruszył w taką podróż, dlatego organizatorzy wytyczyli lżejsze drogi. Najłatwiejsza, tzw. niebieska, wiedzie z katedry, wokół Zalewu Zemborzyckiego do Bazyliki ojców Dominikanów na Starym Mieście. Liczy 31 km. O dwa kilometry dłuższa jest trasa biała. Zaczyna się od kościoła w Konopnicy i prowadzi do Wąwolnicy. Jeśli ktoś jest spragniony mocniejszych wrażeń może ją wydłużyć o odcinek sprzed katedry do Konopnicy. Ta liczy 44 km. Organizatorzy zapewniają, że nawet łatwiejsze trasy, wcale nie są lekkie. - To nie jest typowa pielgrzymka. Nie idziemy w grupie - zastrzega Daniel Miłaczewski. - Każdy idzie indywidualnie. Na własną odpowiedzialność - dodaje.

Do udziału zachęca ks. Mirosław Ładniak, organizator EDK w Lublinie: - Wielki Post to dobry czas, żeby więcej od siebie wymagać. Żeby poprzez post, jałmużnę i modlitwę przygotować się do świąt Wielkanocnych - przekonuje.

Ekstremalna Droga Krzyżowa odbędzie się w Lublinie już po raz czwarty. Pątnicy wyruszą na szlak 9 marca po mszy świętej o godz. 19. Nabożeństwu przewodniczył będzie abp. Stanisław Budzik, metropolita lubelski.

Każdy z uczestników idzie na szlak na własną odpowiedzialność, ale organizatorzy zachęcają do rejestrowania udziału na stronie www.edk.pielgrzymka.lublin.pl. Wpisowe kosztuje 10 zł. Zebrane fundusze zostaną przeznaczone na oznaczenie tras i pakiety, które dostaną pątnicy. Opłatę będzie można uiścić 8 marca w Domu na Podwalu lub przed katedrą na godzinę przed wyruszeniem EDK.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ekstremalna Droga Krzyżowa. Pątnicy wyruszą w drogę do Wąwolnicy (WIDEO) - Kurier Lubelski

Komentarze 10

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

a
awija
Ekstremalne to będzie wtedy gdy będą szli boso odziani w liście figowe. A tak to mogę przyrównać ekstremalność tej drogi krzyżowej do pikantnego sosu w big macu. Cienizna.
l
lucyper
bolca z tyłu? Modlić się można i w oborze,szukają boga,którego zgubili
l
lllll
żeby jeszcze bardziej uekstremalnić przeżycia pątników proponuję aby każdy w trakcie marszu dodatkowo się biczował i przywdział włosiennicę albo wór pokutny.Alleluja i do przodu, Elon Musk patrzy na nas i nie może sie nadziwić :)
a
abc
Panie Ładniak, pan ma coś w głowie? Namawiać do chodzenia po nocy w terenie niedostępnym dla karetek pogotowia (w razie wypadku)? Modlisz się o to, żeby było ciemno, żeby padał deszcz? A może modlisz się żeby było jak najwięcej zgonów w czasie tej wędrówki, to takie uświęcające i kasa wpadłaby za pogrzeb. Masz coś w tym pustym saganie, czy tylko monety ci brzęczą?
d
derka
Człowiek jest zdany tylko na mapę, GPS i siebie - zastrzega Daniel Miłaczewski, koordynator lubelskiej edycji EDK.
Jak to? Tak bez Boga?
R
Rolnic
No to trzeba Burka i Azora z łańcucha spuścić.
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Ekstremalna Droga Krzyżowa. Pątnicy wyruszą w drogę do Wąwolnicy (WIDEO)
m
mm
to zakamuflowane manewry obrony terytorialnej? ;)
L
Lesny
To będę onanizowac sie po krzakach swoją świętością
C
Czytelnik
Taaak, chodzą na pielgrzymki do Częstochowy, teraz jakaś ekstremalna droga krzyżowa po polach i lasach i co dalej z tymi ,, świętymi" czy na codzień można ich poznać po ich katolickim i pokornym postępowaniu czy raczej stają się ,,katolikami" tylko wtedy gdy organizuje się jakąś ,,akcję", a później narzekają na księży, uważam żeby się modlić i wierzyć szczerze w Dobrego Pana Boga wystarczy pójść do najbliższego kościoła i wyłączyć w sobie swoje myślenie materialne i nienawistne do bliźniego i pogadać z Panem Bogiem taka rozmowa naprawdę pomaga.
P
Ps
każdy sam idzie na własna rękę . A gdzie wspólnota ? Ktoś wymyślił głupotę. Jeszcze trzeba poczekać jak komuś się coś stanie
Wróć na i.pl Portal i.pl