Ćwierćfinał europejskich pucharów lub coś więcej to faza, do której docieralność polskich drużyn w całej historii naszego futbolu można policzyć na palcach trzech rąk. W nawiązaniu w myślach do dzisiejszego otwarcia rywalizacji z gośćmi z Półwyspu Apenińskiego nasz poznański korespondent Bartosz Kijeski upatrywał nieco niższego niż obowiązkowy poziomu zaangażowania w walkę w świątecznych derbach stolicy Wielkopolski.
O samej Warcie wyrażał się bardzo pochlebnie twierdząć, że to ekipa, która pęka przed wielkim Kolejorzem.
Natomiast Fiorentina i jej aktualny potencjał są w sprawozdaniu naszego korespondenta przybliżone bardzo wnikliwie, a o respekcie do rywala ze stolicy Toskanii świadczyć może chociażby fakt, że w dwunastu ostatnich meczach odniósł on 10 zwycięstw i tylko dwa remisy.
Dziennikarz Głosu Wielkopolskiego przybliża również atmosferę szatni Lecha w związku z niedawnym ujawnieniem pozytywnego wyniku badania próbki Bartosza Salomona. Dowiadujemy się m.in. o ogromnym wsparciu, jakie stoper "Lokomotywy" otrzymuje z klubu i od kibiców oraz jakie będą kolejne etapy w postępowaniu i jaką ewentualną karą dyskwalifikacji może zakończyć się wpadka w przypadku, jeśli próbka "B" potwierdzi obecność zabronionej substancji w organizmie piłkarza.
Z rzeczy bardziej pozytywnych czekamy na kolejny rekord frekwencji na meczu przy ul. Bułgarskiej, czemu trudno się dziwić, kiedy już dwa dni po losowaniu i rozpoczęciu sprzedaży wejściówek, wypełnienie trybun przekroczyło liczbę 30 tysięcy. Szykuje się zatem kolejne ogromne święto futbolu w Poznaniu i niezależnie od wyniku na boisku wszyscy mają nadzieję, że będzie to udany dzień.