Pomorscy posłowie komentują plany fuzji Lotosu i PKN Orlen

1 z 20

Przewijaj galerię w dół

Pomorscy posłowie komentują plany fuzji Lotosu i PKN Orlen

2 z 20

Pomorscy posłowie ws. fuzji Lotosu i PKN Orlen

Dorota Arciszewska-Mielewczyk, PiS:
Cały świat buduje silne kapitałowo podmioty i musimy robić to samo, jeśli chcemy być konkurencyjni. Powstanie silny w skali europejskiej koncern paliwowo-petrochemiczny oparty na synergii w sprzedaży, zaopatrzeniu. Zyska nowe możliwości inwestycyjne. Rafineria w Gdańsku zachowa swoją podmiotowość, dlatego region i lokalna społeczność nie stracą na PIT i CIT. Tak zakładały wcześniej przeprowadzone analizy konsolidacji. Będzie ona korzystna dla obu firm, region nie straci.

3 z 20

Pomorscy posłowie ws. fuzji Lotosu i PKN Orlen

Marcin Horała, PiS:
Dla państwa połączenie obu firm jest korzystne. Nie znam drugiego kraju w Europie, gdzie na rynku paliwowym konkurują dwie duże firmy z państwowym udziałem. Przyniesie to także synergię kosztową dla firm w zakresie zaopatrzenia, kontraktacji, dystrybucji czy logistyki. Z informacji, jakie do nas docierają, z tego, co mówi prezes Orlenu, wynika, że połączenie ma się odbyć w sposób, który zachowa odrębność podmiotową Lotosu. Zatem region, miasto, województwo nie stracą na wpływach podatkowych. Jeśli tak to się odbędzie, połączenie przyniesie korzyści.

4 z 20

Pomorscy posłowie ws. fuzji Lotosu i PKN Orlen

Kazimierz Plocke, PO:
W moim przekonaniu, przejęcie Lotosu przez Orlen nie jest korzystne zarówno w skali kraju, jak i dla samego Pomorza. Jestem absolutnie przeciw przejęciu Lotosu przez Orlen. Na tym przejęciu stracimy wszyscy. Po fuzji powstanie monopolista, co będzie miało negatywny wpływ na ceny paliw w całym kraju, a pomorskie samorządy stracą znaczne wpływy finansowe, co niekorzystnie wpłynie na mieszkańców województwa w wielu dziedzinach. To nagłe przyspieszenie jest niezrozumiałe. Pod pretekstem cięcia kosztów powstanie jeden podmiot, który będzie dyktował ceny w całym kraju. Cały ten zabieg wygląda na uderzenie w pomorskie samorządy przed wyborami, które czekają nas jesienią tego roku.

Następna strona

Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.