Górnictwo: są zyski, więc będą premie. Można popuścić pasa?

1,2 miliarda złotych zysku. Taki wynik - według danych Agencji Rozwoju Przemysłu - odnotował sektor wydobywczy w pierwszych czterech miesiącach tego roku. Informacja niebywale optymistyczna, tym bardziej, że jeszcze dwa lata temu, na koniec 2015 roku ponosiło gigantyczne straty - ich wysokość oszacowano na 4,5 mld zł. Zeszły rok był lepszy, ale wciąż „pod kreską” 3,6 mln zł.
Informacje o coraz lepszych wynikach zaczynają iść w parze z doniesieniami o rozmowach płacowych i renegocjacjach dotychczasowych programów oszczędnościowych. Pora na popuszczenie pasa?

Jednorazowa premia wpłynie 4 września na konta pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej, zatrudnionych w firmie w dniu 31 sierpnia. Wyniesie dokładnie 4,3 tys. zł netto.

W podpisanym przez związki i zarząd dokumencie możemy przeczytać, że to rekompensata za wyrzeczenia pracowników z 2015 roku, które uchroniły wtedy spółkę przed ogłoszeniem upadłości. Te wyrzeczenia – wg ówczesnych szacunków – mają spowodować zaoszczędzenie ok. 2 mld zł przez trzy lata obowiązywania zawieszenia wypłaty czternastki, deputatu węglowego i zmiany systemu naliczania Barbórki. Wynagrodzenie pracowników – wg szacunków ZZ spadły o ok. 20 – 25 proc.

W JSW podwyższona będzie też kwota posiłków regeneracyjnych – od 1 lipca ich wartość wzrośnie o 5 zł (z 14 do 19 zł).
Ale wraz z wypłatą premii (w sumie będzie to ok. 130 mln zł), pójdzie jeszcze jeden przelew w tej samej wysokości. Tym razem na konta wierzycieli spółki, którzy mają jej obligacje. Taki zapis znalazł się w porozumieniu z bankami dot. restrukturyzacji zadłużenia: jeśli JSW realizuje dodatkową wypłatę dla pracowników, to o tej samej wartości musi spłacić ratę zadłużenia.
Dodajmy, że początkiem czerwca spółka już wykupiła przed czasem część obligacji. Dług w wysokości ok. 1,3 mld zł zmniejszyła o ponad 26,6 mln dol. i ponad 150,3 mln zł.

JSW ma bardzo sprzyjającego sojusznika w wychodzeniu z zapaści. To ceny węgla koksującego. Od stycznia do kwietnia średnia cena jego zbytu wyniosła ponad 735 zł za tonę i była o ponad 430 zł wyższa od zeszłorocznej w tym samym okresie. Dla porównania węgiel energetyczny sprzedawany był za ok. 230 zł, a jego cena była wyższa o 16,67 zł.
Grupa Kapitałowa JSW pierwszy kwartał zakończyła z ponad 860 mln zł zysku, podczas gdy w zeszłym roku, w analogicznym okresie, traciła prawie 60 mln zł.

Ale w spółce myślą też o tym, żeby zabezpieczyć się przed ewe-ntualnością kolejnej zapaści na rynku. Ma powstać fundusz stabilizacyjny, w którym zostaną zgromadzone środki „na czarną godzinę”. Żeby nie trzeba było np. sprzedawać majątku spółki (jak to się stało niedawno w przypadku koksowni Victoria albo udziałów w Spółce Energetycznej Jastrzębie).

Deputat węglowy: związkowcy apelują o przyspieszenie prac nad ustawą. Inaczej - manifestacja

sc]Fakt: w PGG wyższe bony, czternastka – czeka
W Polskiej Grupie Górniczej udało się jak na razie wynegocjować podwyżkę bonów żywnościowych. Dla górników przy wydobyciu – od 1 lipca – wzrosły do 18,90, a dla pracowników przeróbki – do 16, 70 zł. Kwota ta zostanie wyrównana pracownikom do końca sierpnia z prozaicznego powodu – bony drukuje się wcześniej. Według szacunków ZZ miesięczna pensja pracowników wzrośnie w ten sposób o 100 zł przy 25 dniach roboczych w miesiącu.

ZOBACZ WIDEO: "Na Forum". Emeryci walczą o deputaty. Na Forum, odcinek 16

Drugi postulat ZZ związany z ewentualnością przywrócenia części lub całości zawieszonej na dwa lata czternastki – na razie nie rozstrzygnięty. Po negocjacjach z ministrami ds. energii, ustalono, że prace zespołu monitorującego zostaną poszerzone o obecność wiceministra Grzegorza Tobiszowskiego. Mają odbywać się co kwartał (najbliższe w lipcu, gdy spółka zamknie drugi kwartał). Na podstawie analiz zespołu, będą podejmowane ew. decyzje płacowe.

OPINIE SPECJALISTÓW NA NASTĘPNEJ STRONIE>>>

Krzysztof Sitarski, poseł Kukiz’15: To nie jest rozdawanie pieniędzy. Górnictwo odbiło się od dna ze względu na to, że pracownicy zrezygnowali ze swoich świadczeń na rzecz firm. To nie jest skok na kasę. Jeśli zarząd (JSW - przyp. red.) stwierdził, że firmę na to stać przy obecnych cenach węgla, które poszły w górę, to w czym problem, skoro górnicy i tak to wypracowywują? Taka premia spowoduje dalszą motywację do lepszej pracy.

Andrzej Czerwiński, były minister Skarbu Państwa w rządzie PO - PSL: Czas na wypłatę (premii w JSW - przyp. red.) jest najgorszym z możliwych. Pogłębianie kosztów nie powinno być jednorazowym trendem, wynikającym z koniuktury na rynku, tylko powinien to być czynnik motywujący do dobrej, rzetelnej i stabilnej pracy. Póki co JSW nie jest jeszcze na prostej, równoważącej koszty z przychodami, tylko koniukturalnie, przez zachwianie cen węgla, uzyskała niespodziewane przychody.

Robert Tomaszewski, analityk ds. gospodarczych w Polityce Insight: W JSW mamy do czynienia z sytuacją „Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek”. Z jednej strony spółka daje pieniądze na jednorazowe świadczenia dla pracowników, ale z drugiej strony – oddaje równowartość obligatariuszom. Jest to jakaś próba znalezienia rozsądnego kompromisu, który – gdyby doszło w najbliższym czasie do załamania cen, na pewno będzie oceniany negatywnie, ale jeśli będziemy mieli kontynuację stabilizacji (na co liczą zarząd i Ministerstwo Energii), zostanie odebrany pozytywnie. To ryzykowane, bo nikt nie ma wpływu na kształtowanie się cen węgla na rynkach międzynarodowych. Dobrze należy odebrać to, co zarząd mówi o utworzeniu funduszu stabilizacyjnego. To budowanie pewnej „poduszki finansowej”, ale odłożenie też pewnej kwoty, żeby nie było pokusy, aby rozdysponować ją np. na czternastkę.

Janusz Steinhoff, były wicepremier w rządzie Jerzego Buzka: Płace muszą być funkcją kondycji finansowej spółek górniczych. Spółki wychodzą powoli z tego wielkiego kryzysu m.in. dzięki dużej pomocy państwa, które wspiera z budżetu procesy restrukturyzacji. Natomiast myślę, że nie tyle trzeba rozmawiać o podwyżce płac, czyli o doraźnych działaniach, ale trzeba rozmawiać o całym systemie płac. On powinien być generalnie przebudowany, powinna być część stała i część ruchoma, która zależy od kondycji finansowej.

Deputat węglowy: związkowcy apelują o przyspieszenie prac nad ustawą. Inaczej - manifestacja

Ceny węgla energetycznego trochę wzrosły, ale nic nie wskazuje na to, aby ta tendencja była trwała, więc trzeba myśleć o inwestycjach, o przyszłości, o utrzymaniu miejsc prac i dlatego też w tej materii najważniejsze jest stanowisko zarządu. Zarząd, zarówno PGG, jak i JSW, musi wiedzieć czy jest możliwe odblokowanie niektórych składników płac, zawieszonych w efekcie porozumień z partnerami społecznymi. Oceniam dobrze odpowiedzialność partnerów społecznych z JSW, którzy zgodzili się na różne redukcje płac w momencie, gdy spółka była w fatalnej kondycji. Ale JSW, pomimo wygenerowanego zysku w pierwszym kwartale, ma daleką drogę do odzyskania dobrej kondycji.

ZOBACZ WIDEO: "Na Forum". Emeryci walczą o deputaty. Na Forum, odcinek 16