Oliwer Wdowik pobił rekord życiowy, Konrad Bukowiecki z najlepszym wynikiem od wielu miesięcy. Dobry występ Polaków na mityngu w Pradze

Już podczas halowej części sezonu lekkoatletycznego Bukowiecki prezentował się bardzo dobrze. W trakcie mistrzostw Polski uzyskał wynik przekraczający 21 metrów. Niestety, podczas halowych mistrzostw Europy, a także mistrzostw świata rywalizacja nie przebiegła po myśli Polaka. W Holandii nie przebrnął kwalifikacji, w Chinach nie miał ani jednej mierzonej próby.

Właściwą część sezonu rozpoczął w Zagrzebiu, gdzie nie był w stanie przekroczyć nawet 20. metrów. Znacznie lepiej było podczas memoriału Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy, gdzie uzyskał 20,83 m (zajął 7. miejsce). W poniedziałek w Pradze zdołał już przekroczyć 21 metrów i nie miał sobie równych.

Słabo wypadł faworyt gospodarzy Tomas Stanek, brązowy medalista tegorocznych halowych mistrzostw Europy w Apeldoorn, który zajął drugie miejsce z rezultatem 19,86.

Pozostali Biało-Czerwoni nie byli w stanie przekroczyć 19. metrów. Szymon Mazur zadowolił się wynikiem 18,90 m (piąta lokata), a Piotr Goździewicz słabszym o 12 centymetrów (6. miejsce).

W biegu na 100 m Oliwer Wdowik pobił rekord życiowy wynikiem 10,21 s. Co istotne, znakomity czas uzyskał pomimo wiatru wiejącego w twarz, co zwiastuje niezłe występy w kolejnych miesiącach sezonu. Zawodnik Resovii minął linię mety na drugiej pozycji. Zwyciężył Kubańczyk Reynier Mena - 10,10.

23-letni sprinter dotychczas legitymował się najlepszym wynikiem gorszym o 0,02 s. Uzyskał go w ubiegłym roku podczas memoriału Janusza Kusocińskiego. Teraz kolejnym celem będzie przebicie granicy 10,2 s.

W Czechach wystąpili także inni Biało-Czerwoni. W biegu na 1500 metrów 8. miejsce zajął Michał Rozmys. W skoku w dal czwarty był Piotr Tarkowski, zaś w skoku o tyczce piątą lokatę zajęła Zofia Gaborska.