Natalia Bukowiecka pewnie wygrała bieg wieńczący mityng. Pokonała jedno okrążenie stadionu w Bydgoszczy w czasie 50,44.
- Sądzę, że będę się w tym roku dopiero rozpędzała. Po tej nieszczęsnej hali, która znów skończyła się urazem, gdy tylko wyszłam na stadion, to odżyłam fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie. Jeszcze nie miałam w tym roku biegu, którym bym się szczególnie zmęczyła, a to dziwne, bo zazwyczaj odchorowywałam każde 400 m
- powiedziała medalistka olimpijska z igrzysk w Paryżu.
Bieg mężczyzn na 400 m halowy wicemistrz Europy Maksymilian Szwed wygrał zdecydowanie czasem 45,29. Szwed był zadowolony, ale przyznał, że liczył na "złamanie" 45 sekund.
- Zdrowie, brak kontuzji i pokażę moc
- wskazał najszybszy obecnie polski czterystumetrowiec.
Weronika Lizakowska wygrała bieg na 1500 m wynikiem 4.01,99. To najlepszy w tym roku rezultat w Europie.
- Jestem bardzo zadowolona, bo to moja pierwsza wygrana w biegu na 1500 m w tak dobrej stawce. Muszę się zacząć do tego przyzwyczajać. Tydzień temu bym powiedziała, że z formą jestem jeszcze w lesie, ale już dziś tak nie powiem. Celem jest awans do finału mistrzostw świata w Tokio
- powiedziała Lizakowska.
Piotr Lisek zajął drugie miejsce w konkursie tyczkarzy. Po raz kolejny w tym sezonie skoczył 5,72. Wygrał wynikiem 5,82 Amerykanin Chris Nilsen.
Polacy słabo zaprezentowali się w konkursie rzutu młotem. Paweł Fajdek zajął piąte miejsce wynikiem 76,35, szósty był Marcin Wrotyński, siódmy Dawid Piłat, a dopiero ósmy mistrz olimpijski z Tokio z 2021 roku Wojciech Nowicki - 70,19. W Bydgoszczy najlepszy okazał się Ukrainiec Mychaiło Kochan - 79,84.

Gala Ekstraklasy 2025 - Robert Podoliński
- Straciłem kilka miesięcy przygotowań z uwagi na kontuzję nogi. Mięsień zaczął mi zanikać. Nie było wiadomo, co mi dokładnie dolega. Normalnie trenuję od połowy kwietnia. Na szczęście do wrześniowych mistrzostwa świata jest czas, więc tam ma być moja optymalna dyspozycja
- powiedział Nowicki.
Fajdek przyznał, że na treningu ma zdecydowanie dalsze rzuty.
- Ciężko jednak trenujemy, a nie jestem najmłodszy i potrzebuję dłuższej regeneracji. Najlepiej to wygląda w poniedziałki po wolnym weekendzie. W czwartek i piątek czasami brakuje paliwa. Zrobiliśmy jednak ogromną robotę pod sezon i jestem spokojny, że to odda
- powiedział pięciokrotny mistrz świata.
Maciej Megier wygrał czasem 8.23,01 bieg na 3000 m z przeszkodami. To rekord życiowy 22-latka. W rywalizacji pań na tym dystansie najlepsza okazała się Tunezyjka Marwa Bouzayani - 9.14,90. Kinga Królik zajęła czwarte miejsce. Wynik 9.22,14 to jej rekord życiowy.
- Bardzo się cieszę, że tak zaczynam sezon. Mam małe marzenie na ten rok, ale póki co go nie zdradzę. Celem minimum jest uzyskanie wskaźnika na mistrzostwa świata w Tokio
- powiedziała Królik, która do niedawna była w polskiej czołówce w cieniu sióstr Konieczek - Alicji i Anety.
Bardzo wartościowy wynik na 800 m uzyskała Margarita Koczanowa. Reprezentantka Polski zajęła trzecie miejsce w dobrej stawce i zeszła poniżej 2.00. Jej nowa "życiówka" to 1.59,94.
- Od rana czułam, że będzie dobrze. Czułam się dziś mocna. Teraz czas na kolejny obóz w stolicy i będę chciała coś jeszcze urywać z tego wyniku
- zadeklarowała Koczanowa.
Trzeci w rywalizacji panów na 800 m był wynikiem 1.44,96 Filip Ostrowski. - Schudłem pięć kilo, a to bardzo dużo. Poprawiłem się także taktycznie, więc to oddaje" - ocenił Ostrowski. Najszybszy w Bydgoszczy na tym dystansie był Irlandczyk Mark English - 1.44,34.
Słabo w konkursie kulomiotów wypadł Konrad Bukowiecki. Polak zajął siódme miejsce. W najlepszej próbie osiągnął 20,83. Zwycięzca Payton Otterdahl z USA uzyskał 21,59.(PAP)