
Michał Bojdys (GKS Jastrzębie)
Jak przyznał po meczu - poniosła go fantazja. Obrońca GKS-u wziął sprawy we własne ręce i przebiegł całe boisko, od własnego pola karnego, a akcję sfinalizował fantastycznym strzałem po poprzeczkę. Akcja życia.
Nie wiem, czy zobaczycie w ten weekend lepszy rajd środkowego obrońcy od tego, co w pierwszej lidze zaprezentował Michał Bojdys z @GKS_JASTRZEBIE. pic.twitter.com/AYalFJqkjT
— Michał Zachodny (@mzachodny) October 20, 2019

Szymon Pawłowski (Zagłębie Sosnowiec)
W każdym meczu widać dużą jakość w zagraniach Pawłowskiego. Były zawodnik Lecha Poznań w meczu z Wartą Poznań wcielił się w rolę asystenta. Po jego dwóch dograniach padły bramki dla sosnowiczan.

Bartosz Żurek (Puszcza Niepołomice)
Wrócił po dwumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją i aż palił się do gry. Szczególnie był widoczny w pierwszej połowie, gdy dobił piłkę do bramki GKS-u Tychy, a następnie dołożył asystę. Głównie dzięki niemu Puszcza dopisała sobie 3 punkty.

Bartosz Nowak (Stal Mielec)
Lider środka pola, zawodnik nieoceniony dla Stali. Z jego strony w każdym meczu czyha niebezpieczeństwo dla rywali. Tak też było w pojedynku z Sandecją Nowy Sącz. Nowak zaliczył asystę, wywalczył rzut karny, który następnie skutecznie wykonał.