Właściciele klubów PKO Ekstraklasy z zazdrością patrzą na zachód, gdzie futbol stoi na trochę wyższym poziomie, a wszystko kręci się wokół sum dla nas - przynajmniej na razie - nieosiągalnych. Nad Wisłą jednak wciąż nie brakuje śmiałków, którym wyszło w biznesie, a kolejnych wyzwań szukają w polskiej piłce. Jeśli nie tajemniczy magnat i nie miasta same w sobie, to kto utrzymuje polskie kluby? Prywaciarze! Coraz więcej klubów jest w rękach prywatnych właścicieli. Kto rządzi (i rządził) w Legii, Lechu Poznań, Wiśle, Cracovii i innych klubach.
Wideo
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
g
gość
To nie jest juz dawno żaden sport. Bogate kluby to koropracyjne przystawki , zabawki dla bogaczy , rozrywka dla gawiedzi.Jaka może byc rywalizacja miedzy klubem z setkami milionów euro w budżecie i jakimś nawet zasłużonym klubem który ma parenaście mln euro ???
b
brawo proletariat
ulice nasze latarnie wasze ! i skończy się zbrodnicza patologia kapitalizmu.