Klubowe Mistrzostwa Świata, czyli Królewscy, Milionerzy i chłopcy do bicia

Tomasz Dębek
Real wygrał dwie ostatnie edycje KMŚ
Real wygrał dwie ostatnie edycje KMŚ AFP/EAST NEWS
Z dala od uwagi wielu kibiców w Zjednoczonych Emiratach Arabskich toczą się Klubowe Mistrzostwa Świata. We wtorek do gry wkroczy River Plate, dzień później Real Madryt. Luka Modrić może spotkać się w finale z byłym kolegą z boiska, przeciw któremu nie chciał zeznawać w sądzie.

Klubowe Mistrzostwa Świata wciąż są dla FIFA problemem, który trudno rozwiązać. Od wznowienia turnieju w 2005 roku wygrywały go tylko drużyny z Europy (10 razy) i Ameryki Południowej (trzy). Zawody w tym czasie nie odbyły się na tych kontynentach ani razu. Tegoroczną edycję po raz czwarty goszczą Emiraty, osiem razy gospodarzem była Japonia, a dwukrotnie Maroko. Zawody odbywają się w środku sezonu, w grudniu. Europejska drużyna do zwycięstwa w rozgrywkach potrzebuje dwóch wygranych meczów, ta z Oceanii aż czterech.

Rozsądnych propozycji zmiany formatu na razie jednak brakuje. W związku z tym w zeszłym tygodniu turniej otworzyło spotkanie gospodarzy, Al-Ain (w ostatniej edycji Azjatyckiej Ligi Mistrzów nie przeszli pierwszej fazy pucharowej) z Team Wellington, który wygrał Champions League w Oceanii, ale nie jest nawet największym klubem w mieście.

Pierwsze dwie rundy były eliminacjami do półfinałów, w których rozstawione są ekipy z Europy i Ameryki Południowej. Al-Ain z Nowozelandczykami wygrało po karnych, a w kolejnym spotkaniu pokonało mistrzów Afryki, Espérance Tunis (3:0). Bardziej męczyli się zawodnicy Kashima Antlers z Japonii, którzy pokonali 3:2 meksykański C.D. Guadalajara.

>> NAJPIĘKNIEJSZA WALKA W HISTORII MMA? ZAWODNICZKI, KTÓRYM URODY ZAZDROSZCZĄ RING GIRLS [ZDJĘCIA, GALERIA] <<

W półfinałach, które zostaną rozegrane we wtorek i środę, wspomniane powyżej drużyny faworytami nie będą. Najpierw Al-Ain spotka się z River Plate. Argentyńczycy polecieli do Emiratów w dobrych humorach po zwycięstwie z odwiecznymi rywalami Boca Juniors w finale Copa Libertadores (5:3 w dwumeczu). Rewanż przeniesiono na stadion Realu Madryt z powodu zamieszek kibiców w Buenos Aires. Zaatakowany został autokar Boca, obrażenia odniosło kilku piłkarzy. Po wygranej 3:1 na Santiago Bernabeu zawodnicy Milionerów chętnie sprawdziliby się z Realem w finale KMŚ.

- To dla nas wyjątkowa okazja. Europejska drużyna zwykle dochodzi do finału, więc jeśli wygramy, będziemy mogli zagrać z Realem. Mecze z rywalami takiego kalibru wyzwalają w drużynach z Argentyny maksymalną mobilizację. Chcemy wygrywać z najlepszymi. Pokazać, że wcale nie jesteśmy gorsi - podkreśla w rozmowie z FIFA.com Lucas Pratto, napastnik River i król strzelców Copa Libertadores.

Al-Ain może liczyć na to, że gospodarzom pomogą ściany lub ich największa gwiazda, Marcus Berg. 32-letni Szwed to były napastnik m.in. PSV, HSV i Panathinaikosu. W klubie z Emiratów ma średnią jednej bramki na mecz. Jeśli pomoże sprawić niespodziankę, w finale może dojść do ciekawego spotkania. Trenerem Al-Ain jest Zoran Mamić, który razem ze starszym bratem Zdravko został skazany w Chorwacji za defraudację i oszustwa podatkowe. Obaj unikają więzienia, przebywając poza granicami kraju. W sprawę zamieszany był Luka Modrić, który jako świadek w sądzie nie obciążył oskarżonych zeznaniami, zasłaniając się brakiem pamięci. Ze Zdravko miał podpisaną umowę, w ramach której dostawał wsparcie finansowe w zamian za zyski z przyszłych transferów. Z Zoranem grał w Dinamie Zagrzeb.

>> LUKA MODRIĆ MA PROBLEMY Z PRAWEM. GWIAZDA REALU OSKARŻONA O KRZYWOPRZYSIĘSTWO <<

Aby do spotkania po latach doszło, Modrić musi jednak najpierw poprowadzić Real do finału. 33-latek, który niedawno został laureatem Złotej Piłki FIFA (jako pierwszy od dekady przełamał dominację Cristiano Ronaldo i Leo Messiego), ma już w tym doświadczenie. Klubowe Mistrzostwo Świata zdobywał już z Królewskimi trzy razy, w 2014, 2016 i 2017 roku. Tym razem na ich drodze w półfinale staną gracze Kashima Antlers. W Japońskim zespole próżno szukać gwiazd czy nawet nazwisk rozpoznawalnych w Europie. Królewscy nie mają jednak zamiaru lekceważyć rywali.

- Ten turniej to nagroda za sukcesy z ostatniego sezonu. Fantastyczne doświadczenie, a przy okazji możemy potwierdzić, że jesteśmy najlepsi na świecie. Z Klubowych Mistrzostw Świata mamy wiele dobrych wspomnień. Ale to bardzo krótkie rozgrywki, w których nie ma żadnego marginesu błędu. Mamy półfinał, później chcemy wystąpić w finale i wrócić do Madrytu z trofeum - zapowiada obrońca i kapitan Realu Sergio Ramos.

Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze

Klubowe Mistrzostwa Świata:
1/2 finału: River Plate Buenos Aires - Al-Ain (wtorek, 17.30, TVP Sport), Kashima Antlers - Real Madryt (środa, 17.30, TVP Sport).
Finał: Sobota, 22 grudnia, godz. 17.30 (TVP Sport).

Jerzy Brzęczek: Szkoda, że Łukasz Piszczek zrezygnował z kadry, ale liczyłem się z tą decyzją

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

H
Hej
;Młode panienki z Twojej okolicy szukają towarzystwa.

www.romantica.1K.pl
.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.
Zupełna anonimowość
Darmowy dostęp, Setki ofert z całego kraju.

Wybrane dla Ciebie

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Wróć na i.pl Portal i.pl