
I teraz najważniejsze: w październiku jest kongres połączeniowy SLD i Wiosny, mają zostać wybrane władze Nowej Lewicy, ale bez Treli. Oficjalna decyzja zarządu krajowego jest taka, że sprawa Treli i jego zawieszenia trafiła do partyjnego sądu koleżeńskiego, nieoficjalna zaś, że ma tam tkwić bez rozpatrzenia tak długo, ąż w nowej partii zakończy się cykl wyborczy od centrali do województw i powiatów, by wciąż zawieszony Trela nie mógł kandydować, a w 2023 r., podczas konstruowania list wyborczych do Sejmu ma zostać pominięty, a w najlepszym razie otrzymać odległe miejsce na liście.
CZYTAJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>

W Łodzi z kolei mówią, że pogłoski o politycznej śmierci Treli są przesadzone. Na czas jego zawieszenia powołano pełniących obowiązki przewodniczących partii w Łodzi i województwie, a zastali nimi kojarzeni z Trelą prof. Włodzimierz Matuszak i wiceprezydent Moskwa-Wodnicka.
Kongres Nowej Lewicy ma się odbyć 9 października.

Co więcej, w Łodzi, oczywiście w ramach demokratycznego wyboru, partia miałaby zyskać nowego przewodniczącego, który stałby się naturalnym partnerem dla koalicyjnej w mieście Platformy Obywatelskiej, a mówi się, że mógłby nim zostać ktoś z duetu obecnie nieprzychylnych Treli radnych, którzy odeszli z klubu SLD w Radzie Miejskiej, jak Małgorzata Niewiadomska-Cudak czy Sylwester Pawłowski. To miałby być efekt domino: wymiana wiceprezydenta, którym jest dziś związana politycznie z Trelą Małgorzata Moskwa-Wodnicka, a w perspektywie jeszcze czyszczenie z ludzi Treli miejskich spółek, co znaczyłoby, że poseł w sensie politycznym, straciłby wszystko.
CZYTAJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>
![[cyt]- Włodek Czarzasty boi się, że Tomek wystartuje w...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/ad/61/612222d64ba14_o_xlarge.jpg)
[cyt]- Włodek Czarzasty boi się, że Tomek wystartuje w wyborach na kongresie zjednoczeniowym i go pokona – mówi nam jeden z posłów, stronników Treli. - To dlatego jego sprawa ma tkwić w „zamrażarce”. Nie przewidział jednak, że jeśli tak postąpi, to klub Lewicy może się w Sejmie rozjechać i wtedy Czarzasty straci więcej. Jest przecież apel o „zawieszenie broni” w Nowej Lewicy, podpisało go 22 ważnych polityków partii, w tym 15 posłów. Ta ostatnia liczba przypadkowa nie jest, bo 15 posłów to podstawowa ilość do utworzenia klubu. Nowego klubu po odejściu z obecnego klubu Lewicy. To jest opcja atomowa, ale nie wiadomo, co się wydarzy do kongresu. Czarzasty chciałby po prostu, żeby Trela wyszedł przed kamery razem z nim i powiedział, że nie startuje na przewodniczącego.[/cyt]
CZYTAJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>