Koronawirus w Polsce: Prawie 8 tysięcy nowych przypadków. Ostatniej doby zmarło ponad 300 osób

Maciej Badowski
Maciej Badowski
W szpitalach tzw. łóżek covidowych zajętych jest ponad 17 tysięcy.
W szpitalach tzw. łóżek covidowych zajętych jest ponad 17 tysięcy. Anna Kaczmarz / Polska Press
Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 7 914 nowych przypadkach koronawirusa w Polsce. Najwięcej pochodzi z województwa mazowieckiego, śląskiego oraz warmiński- mazurskiego. W ciągu doby wykonano ponad 33,6 tys. testów. Ostatniej doby zmarło 307 osób.

Mamy 7 914 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: mazowieckiego (957), śląskiego (823), warmińsko-mazurskiego (765), kujawsko-pomorskiego (720), zachodniopomorskiego (713), łódzkiego (671), wielkopolskiego (647), lubelskiego (490), pomorskiego (483), dolnośląskiego (405), małopolskiego (251), lubuskiego (208), podlaskiego (203), świętokrzyskiego (129), opolskiego (120), podkarpackiego (85). 244 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną- podał we wtorek resort zdrowia.

Z powodu COVID-19 zmarło 55 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 252 osoby. Liczba zakażonych koronawirusem: 1 268 634. Do tej pory z powodu koronawirusa w Polsce zmarło 27 454 osób. W ciągu doby wykonano ponad 33,6 tys. testów.

Dzienny raport o koronawirusie

  • zajęte łóżka COVID-19 – 17 299 z 35 226 dostępnych
  • zajęte respiratory - 1 604 z 3 067 dostępnych
  • osoby objęte kwarantanną – 156 453
  • osoby objęte nadzorem epidemiologicznym 6 699
  • osoby, które wyzdrowiały – 1 014 005

Tomasz Grodzki i Stanisław Karczewski zaszczepią się w tym samym czasie przeciwko koronawirusowi

We wtorek wieczorem marszałek Senatu Tomasz Grodzki wraz z byłym marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim, zaszczepią się przeciwko koronawirusowi.

W najbliższy wtorek 29 grudnia o godzinie 19.50 w "Debacie Dnia" w Polsat News marszałek Senatu Tomasz Grodzki i były marszałek Stanisław Karczewski zaszczepią się przeciwko koronawirusowi. Współne szczepienie przeprowadzone zostanie w w szpitalu MSWiA w Warszawie- podało Radio Zet.

Szczepionka przeciwko COVID- 19 powoduje mniej skutków ubocznych niż penicylina

Dawid Ciemięga, znany pediatra z Tychów, który regularnie udziela się w mediach społecznościowych, tym razem zdecydował się wyjaśnić swoim obserwatorom, jak działa szczepionka przeciwko COVID-19 i dlaczego – jego zdaniem – jest bezpieczna.

– Wśród pacjentów leczonych penicyliną – jedna na 10 tys. osób dozna anafilaksji. Nieporównywalnie częściej to się zdarza (niż w przypadku szczepionki przeciwko Covid-19 - przyp. red.), a jest to antybiotyk dosyć często stosowany, szczególnie w pediatrii – wyjaśnia.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 12

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
29 grudnia, 18:48, Gość:

Dr Zbigniew Martyka mówi o 40% wzroście zgonów nie- kowidowych.

Czy zmarli w ten sposób to jakiś gorszy sort, że nie warci są wzmianki w "mediach"?

29 grudnia, 22:38, Piotr:

Jeleniu, Martyka i Kuna... Nie masz innych autorytetów medycznych? Możesz przytoczyć inne wypowiedzi, prawdziwych autorytetów z dziedziny chorób zakaźnych? Ale proszę, nie z forum "foliarze. pl"...

31 grudnia, 00:33, Gość:

Nie godzien żeś butów pastować onym profesorom.

Liż im co chcesz co nas to obchodzi.

G
Gość

"...W środę (25.11.2020) kardiolog Paweł Basiukiewicz, specjalista chorób wewnętrznych ze Szpitala Zachodniego w Grodzisku Mazowieckim, był gościem Bogdana Rymanowskiego w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News. Od miesiąca Basiukiewicz jest kierownikiem oddziału covidowego. – Utwierdziłem się w przekonaniu, że strategia, którą idziemy i którą idzie większość krajów świata, jest zła – stwierdził. Wyjaśnił, że strategia lockdownu i izolacji nie zmniejszy liczby zmarłych z powodu Covid. Natomiast już doprowadziła do gwałtownego skoku liczby zgonów pacjentów niecovidowych, których odcięto od służby zdrowia.

– Obserwując chorych widzę, że ok. 20-30% z nich tak naprawdę choruje na Covid, czyli postać płucną przebiegającą z mniejszą lub bardziej zaawansowana niewydolnością oddechową, a znakomita większość chorych w oddziale, chorych hospitalizowanych w najcięższym stanie, to są chorzy, którzy mają inne problemy, inne dolegliwości, często poważne. Natomiast przy okazji mają dodatni wynik testu na obecność RNA wirusa w wymazie z nosogardzieli. Nie można w ogóle powiedzieć o nich, że oni są, nawet nie można powiedzieć, że są zakażeni, nie można powiedzieć, że zakażają i nie można powiedzieć, że mają Covid – wyjaśnił lekarz.

Basiukiewicz zaapelował, żebyśmy zaczęli zachowywać się racjonalnie. – Strategia testowania i próby ograniczenia rozprzestrzeniania się zakażeń za wszelką cenę, zwłaszcza w populacji osób zdrowych, aktywnych, młodych, to jest strategia samobójcza – ocenił i wskazał, że to właśnie ta grupa powinna stać się tarczą immunologiczną dla reszty społeczeństwa. Ale jeśli takie osoby nie będą miały kontaktu z wirusem, to nie zbudują odporności.

– W tej chwili mamy zapaść służby zdrowia. Można spojrzeć na październikową liczbę zgonów non-Covid. Są to zgony nie związane bezpośrednio z koronawirusem, tylko są to zgony związane z zapaścią służby zdrowia. W mojej opinii zapaść służby zdrowia jest związana z tym, że nadmiarowo próbujemy izolować chorych z dodatnim wynikiem testu PCR. To nie jest równoznaczne z zakażalnością ani chorobą Covid-19. Ze względu na tę nadmiarową izolację, olbrzymie, bardzo kosztochłonne, bardzo pracochłonne, bardzo trudne i niewygodne procedury, nasz system jest niewydolny – wyjaśnił Basiukiewicz. Cały wywiad TUTAJ (od 13 minuty nagrania).

Doktor Basiukiewicz opublikował też apel do rządu RP, w którym postuluje natychmiastową zmianę stosowanej strategii. Niestety, nic nie wskazuje na to, że rządzący mają zamiar wycofać się ze swoich szkodliwych decyzji, które już doprowadziły do podwojenia liczby zgonów w porównaniu do roku ubiegłego. Procedury wdrożone przez rząd ZABIJAJĄ!"

https://wprawo.pl/lekarz-z-oddzialu-covidowego-ujawnia-wiekszosc-pacjentow-nie-ma-covid-wideo/

G
Gość
29 grudnia, 18:48, Gość:

Dr Zbigniew Martyka mówi o 40% wzroście zgonów nie- kowidowych.

Czy zmarli w ten sposób to jakiś gorszy sort, że nie warci są wzmianki w "mediach"?

29 grudnia, 22:29, Piotr:

Who's the fuck "Martyka"? Suck My Dick...

"Dr Zbigniew Martyka, ordynator oddziału zakaźnego w Dąbrowie Tarnowskiej choruje na COVID-19. Znany z kwestionowania skuteczności maseczek i przeciwny klasyfikowaniu koronawirusa jako pandemii lekarz, poinformował o swoim zakażeniu w mediach społecznościowych.

Odkąd WHO ogłosiła pandemię koronawirusa dr Zbigniew Martyka wielokrotnie przekonywał, że z punktu widzenia medycznego koronawirus nie kwalifikuje się jako pandemia. Krytykował również zasadność noszenia maseczek. Twierdził, że maseczki nie tylko nie chronią przed koronawirusem, ale mogą być niebezpieczne dla zdrowia, bo ograniczają dopływ tlenu i utrudniają prawidłowe oddychanie, przez co w niektórych przypadkach mogą stać się nawet przyczyną zgonu. O swojej chorobie dr Martyka poinformował w czwartek w mediach społecznościowych. Jak zaznaczył, zakażenie było w jego przypadku kwestią czasu.

- Pracując na oddziale zakaźnym kwestią czasu było, kiedy przejdę zakażenie koronawirusem. Mój przypadek to jeden z tego niewielkiego procenta, gdzie przebieg choroby jest dosyć uciążliwy, z wysoką gorączką. Jednocześnie chcę wyrazić ogromną wdzięczność personelowi z mojego oddziału za doskonałą opiekę. Liczę, że wkrótce będę mógł wrócić do pracy i nadal pomagać wszystkim potrzebującym - napisał na FB dr Martyka.

Według lekarza tylko niewielki procent wszystkich zakażonych przechoruje COVID-19 ciężko. Zdecydowana większość pacjentów, bo ponad 80 proc. przejdzie zakażenie bezobjawowo lub z lekkimi objawami. - Niezależnie od wprowadzanych obostrzeń do końca sezonu grypowego prawdopodobnie 70% z nas będzie już po kontakcie z koronawirusem. Prawdopodobnie 80 do 90% z tych 70% nawet nie będzie sobie zdawało sprawy z faktu zainfekowania organizmu wirusem SARS-COV-2. Pozostałe 10-20% będzie miało objawy - porównywalne przynajmniej do lżejszej lub cięższej grypy. Około 1-2% przejdzie COVID-19 ciężko lub bardzo ciężko, z wysoką gorączką, w skrajnych przypadkach z koniecznością podłączenia do respiratora. Generalnie, szansa na ciężkie przechorowanie COVID-19 jest zdecydowanie niewielka - co oczywiście nie oznacza, że nie ma jej wcale - tłumaczy dr Martyka.

Lekarz przypomina też o zachowywaniu podstawowych środków ostrożności - tych samych, jakich powinniśmy przestrzegać przy każdej innej chorobie zakaźnej. - Masz objawy zarażenia (obojętnie, czy koronawirusem, czy jakimkolwiek innym wirusem) - połóż się do łóżka, zostań w domu, wydobrzej. Jesteś zdrowy - zadbaj o odporność swojego organizmu. To najlepsze, co możesz zrobić. W żadnym razie nie daj się ponieść panice - radzi dr Zbigniew Martyka."

https://www.tarnow.net.pl/articles/s/i/302745

G
Gość
29 grudnia, 18:48, Gość:

Dr Zbigniew Martyka mówi o 40% wzroście zgonów nie- kowidowych.

Czy zmarli w ten sposób to jakiś gorszy sort, że nie warci są wzmianki w "mediach"?

29 grudnia, 22:38, Piotr:

Jeleniu, Martyka i Kuna... Nie masz innych autorytetów medycznych? Możesz przytoczyć inne wypowiedzi, prawdziwych autorytetów z dziedziny chorób zakaźnych? Ale proszę, nie z forum "foliarze. pl"...

Prof. dr med. John Ioannidis, epidemiolog i biostatystyk, jeden z najczęściej cytowanych naukowców świata:

"… wirus wpływa w znacznie wyolbrzymiony sposób na nasze życie. To jest zupełnie nieproporcjonalne do rzeczywistego zagrożenia, które pochodzi od koronawirusa. Astronomiczne, gospodarcze szkody, które teraz powstają, nie są adekwatne do zagrożenia tym wirusem. Jestem przekonany, że umieralność z powodu koronawirusa nie będzie widoczna w umieralności rocznej nawet w postaci piku (wzrost zgonów odbiegający od średniej).

… każdy, kto umarł na tzw. koronawirusa, miał choroby współistniejące.

… koronawirus tylko na zasadzie wyjątku jest śmiertelny, a w większości wypadków jest w znacznej mierze nieszkodliwą infekcją wirusową."

Prof. dr med. Klaus Püschel,

ekspert w dziedzinie medycyny sądowej, dyrektor Instytutu Medycyny Sądowej kliniki uniwersyteckiej w Hamburgu (wykonał ponad 100 sekcji zwłok osób "zmarłych na koronowirusa"):

"Na pytanie, czy widzi jakieś różnice w ciałach zmarłych, w których stwierdzono obecność koronawirusa w porównaniu do innych chorób zakaźnych, odpowiada: Nie. Obraz jest podobny do innych infekcji wirusowych dróg oddechowych i płuc. Myślę, że z czasem ustalimy coś specyficznie związanego z COVID-19, ale zasadniczo przebieg i obraz organów wewnętrznych jest taki sam."

G
Gość
29 grudnia, 18:48, Gość:

Dr Zbigniew Martyka mówi o 40% wzroście zgonów nie- kowidowych.

Czy zmarli w ten sposób to jakiś gorszy sort, że nie warci są wzmianki w "mediach"?

29 grudnia, 22:38, Piotr:

Jeleniu, Martyka i Kuna... Nie masz innych autorytetów medycznych? Możesz przytoczyć inne wypowiedzi, prawdziwych autorytetów z dziedziny chorób zakaźnych? Ale proszę, nie z forum "foliarze. pl"...

"...Katastrofalna rola tzw. “ekspertów” w manipulowaniu opinią publiczną

Ponieważ obecny kryzys trwa nadal, coraz więcej polityków stwierdza, że ich decyzje opierają się na zaleceniach tzw. ekspertów. Warto więc bliżej przyjrzeć się, kim są ci “eksperci” i czyim interesom służą przede wszystkim.

Niezależnie od tego, czy są to naukowcy, wirusolodzy, dziennikarze czy samozwańczy “eksperci” – zasadniczo wszyscy oni są bezpośrednio lub pośrednio zależni od przemysłu farmaceutycznego. Niektórzy z nich są bezpośrednio na liście płac tej grupy interesów, inni otrzymują tak zwane “fundusze zewnętrzne” na prowadzenie badań zorientowanych na farmację, a jeszcze inni są zależni od pieniędzy z ich reklam.

W czasie obecnego kryzysu eksperci ci dbają o to, aby politycy, którym “doradzają”, podejmowali działania zgodne z interesami przemysłu farmaceutycznego. Nie jest więc zaskoczeniem, że globalna retoryka straszenia dociera do nas na wszystkie możliwe sposoby – i że głosy opowiadające się za skutecznymi naturalnymi alternatywami są zagłuszane. To musi się skończyć!

Mieszkańcy każdego narodu mają prawo natychmiast dowiedzieć się, że istnieją skuteczne, bezpieczne i przystępne cenowo środki w postaci witamin, aby wzmocnić ich system odpornościowy i pomóc chronić ich zdrowie przed infekcjami wirusowymi. Pozbawienie ludzi tej potencjalnie ratującej życie informacji jest zbrodnią przeciwko ludzkości!

Aby mieć pewność, że ta straszliwa zależność od propagandy firm farmaceutycznych niedługo się już skończy, gorąco zachęcam Państwa, czytelników tego listu, do przesłania nam nazwisk takich „ekspertów”, którzy – umyślnie lub przez swoje zaniedbanie – wprowadzają w błąd tylu ludzi w sprawach życia i śmierci. Dopilnujemy, aby nazwiska tych „ekspertów” zostały umieszczone na specjalnej stronie internetowej, aby powstrzymać tę nieodpowiedzialną dezinformację społeczeństw..."

https://www.dr-rath-foundation.org/zatrzymajmy-wirusa-powstrzymajmy-histerie/

G
Gość

"Wywiad z prof. zw. dr hab. Romanem Zielińskim

Roman Zieliński jest profesorem biologii o specjalności genetyka z prawie 40-letnim doświadczeniem w pracy naukowej i dydaktycznej. Studiował biologię, ze specjalizacją genetyka, na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, w latach 1971-1976...

15.12.2020 r.

...RZ: Dzisiaj ofiarą psychopatycznych działań padło całe społeczeństwo, któremu wmówiono, że przeziębienie to zabójczy wirus, a jedynym sposobem ochrony jest całkowita eksterminacja społeczeństwa. Jasna koncepcja: nie będzie ludzi, nie będzie wirusa. Tzw. obostrzenia to nic innego niż zarządzenia kapo z obozu pracy, których jedynym celem jest upodlenie, złamanie kręgosłupa, zniszczenie woli walki i stworzenie z człowieka „zombie”, który nie myśli i nie czuje.

Taka osoba staje się marionetką, z którą można zrobić wszystko. Nakazy noszenia maseczek utrudniających oddychanie i stanowiących wylęgarnię mikroorganizmów, zakaz spacerów, śpiewu, tańców, spotkań w połączeniu z przymuszaniem do niechcianych terapii i straszeniem szczepionkami to bezprecedensowa przemoc prowadząca de facto do uśmiercenia znacznej części populacji. Może być ona jedynie porównana z podobnymi praktykami, które miały miejsce w czasie II wojny światowej, szczególnie w stosunku do określonych grup ludności lub z działaniem sekt zniewalających ludzi.

Ta bezprecedensowa przemoc spotyka się z akceptacją większości społeczeństwa, które potulnie dostosowuje się do bezmiaru okrucieństwa serwowanego przez zdrajców. Społeczeństwo zachowuje się tak jakby doszło do zbiorowego syndromu sztokholmskiego. Nie tylko zgadza się na bezprawie narzucane przez warszawskich oprawców, ale niczym ofiary omawianego syndromu zdaje się z tymi sprawcami współdziałać prowadząc do jeszcze większych strat w ludziach.

Gdzie są naukowcy, profesorowie, którzy zawsze mieli usta pełne frazesów, a teraz milczą w obliczu zagłady? Dlaczego milczą medycy, biolodzy, psycholodzy, socjolodzy? Dlaczego głosy rozsądku nie są powszechne?

W zamian mamy pseudoekspertów udowadniających każdym słowem, że sprzedali się za kilka srebrników. Dlaczego te tzw. elity zamykają oczy na jawne pogwałcenie godności osoby ludzkiej i jej prawa do życia zgodnie z własnymi przekonaniami, prawa do nietykalności własnego ciała? Żadna epidemia, nawet prawdziwa nie uprawnia do rujnowania ludziom życia, do zabraniania korzystania z dobroci Natury.

Dla przypomnienia, chorym na hiszpankę zalecano przebywanie na świeżym powietrzu. Żadna epidemia nie uprawnia do narażania ludzi na chorobę i śmierć wskutek irracjonalnych zarządzeń. W październiku już wzrosła liczba zgonów jako efekt odłożonych operacji, braku diagnostyki nowotworowej (40-50% mniej osób kierowanych jest na szybką ścieżkę), skierowaniu wszystkich działań medycznych na niezbyt groźnego wirusa.

W kolejnych miesiącach liczba zgonów dalej będzie wzrastała jako efekt wielomiesięcznych zaniedbań. Dodatkowo, w okresie jesienno-zimowym towarzyszy nam gwałtowny wzrost liczby osób cierpiących na grypę, stany grypopodobne oraz przeziębieniowe, które zostaną okrzyknięte jako te powodowane przez koronawirusa.

Na własne życzenie, wielu zamiast leczyć przeziębienie domowymi sposobami, odda się w ręce Marsjan, którzy zamkną ich za kolczastymi drutami i poddadzą eksperymentom z niesprawdzonymi terapiami. Część się podda, bo spanikuje. Inni, gdyż przeziębienie nieco dłużej potrwa, nieco silniejsze będą objawy nie wykluczając ostrych ze względu na drastyczne obniżenie odporności całego społeczeństwa.

Osoby 70 już są poddawane powolnej eutanazji ze względu na zakaz wychodzenia z domu, który przeszedł bez echa. W końcu kogoś trzeba poświęcić, przy okazji ratując ZUS. Czy to się różni od segregacji na rampie? Genialny pomysł psychopaty..."

https://stolikwolnosci.pl/wywiad-z-prof-romanem-zielinskim/?fbclid=IwAR2_3sE7MtlCw8IDeZ5yiYAaQB5Xi96gm1q6eh1SW2eAW91u9OlwoMl3s5o

G
Gość
29 grudnia, 18:48, Gość:

Dr Zbigniew Martyka mówi o 40% wzroście zgonów nie- kowidowych.

Czy zmarli w ten sposób to jakiś gorszy sort, że nie warci są wzmianki w "mediach"?

29 grudnia, 22:38, Piotr:

Jeleniu, Martyka i Kuna... Nie masz innych autorytetów medycznych? Możesz przytoczyć inne wypowiedzi, prawdziwych autorytetów z dziedziny chorób zakaźnych? Ale proszę, nie z forum "foliarze. pl"...

Nie godzien żeś butów pastować onym profesorom.

P
Piotr
29 grudnia, 18:48, Gość:

Dr Zbigniew Martyka mówi o 40% wzroście zgonów nie- kowidowych.

Czy zmarli w ten sposób to jakiś gorszy sort, że nie warci są wzmianki w "mediach"?

Jeleniu, Martyka i Kuna... Nie masz innych autorytetów medycznych? Możesz przytoczyć inne wypowiedzi, prawdziwych autorytetów z dziedziny chorób zakaźnych? Ale proszę, nie z forum "foliarze. pl"...

P
Piotr
29 grudnia, 18:48, Gość:

Dr Zbigniew Martyka mówi o 40% wzroście zgonów nie- kowidowych.

Czy zmarli w ten sposób to jakiś gorszy sort, że nie warci są wzmianki w "mediach"?

Who's the fuck "Martyka"? Suck My Dick...

P
Piotr
29 grudnia, 19:01, Gość:

Gdzie w tym sezonie podziała się czcigodna grypa?

Zachorowania spadły o ponad 90%...

Najwidoczniej maseczki, zwiększony poziom higieny (stosowanie dezinekcjii) i zwiększony dystans społeczny, przynoszą efekty. Tak trzymać. Brawo.

G
Gość

Gdzie w tym sezonie podziała się czcigodna grypa?

Zachorowania spadły o ponad 90%...

G
Gość

Dr Zbigniew Martyka mówi o 40% wzroście zgonów nie- kowidowych.

Czy zmarli w ten sposób to jakiś gorszy sort, że nie warci są wzmianki w "mediach"?

Wróć na i.pl Portal i.pl