Kraków. Coraz więcej więźniów rano idzie do pracy

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Fot. archiwum OISW
Sprzątają, remontują, budują domy, wytwarzają meble – m.in. w takich zawodach pracuje już co drugi osadzony w krakowskim areszcie i zakładzie karnym.

W krakowskim Areszcie Śledczym przy ul. Montelupich na 301 osadzony pracuje 118 osób. Z tego 67 podjęło pracę nieodpłatną, a 51 dostaje pensję. Z kolei w Zakładzie Karnym Kraków Nowa Huta w Ruszczy na 283 skazanych pracujących jest aż 224 osoby. 131 z nich wykonuje pracę nieodpłatnie, a 93 za pieniądze.

– Im więcej skazanych zarabia, tym więcej środków przekazywanych jest do Funduszu Aktywizacji Zawodowej Skazanych oraz Rozwoju Przywięziennych Zakładów Pracy (FAZ) – mówi Anna Czajczyk, rzeczniczka dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Krakowie

W minionym roku w okręgu krakowskim (łącznie to 10 placówek w Małopolsce i jedna w Kielcach), do FAZ-u wpłynęło ponad 6,5 mln zł.

Pracując pomagają pokrzywdzonym
Z tego funduszu finansowane jest m.in. tworzenie nowych miejsc pracy dla skazanych i organizowanie nauki zawodu i doskonalenia zawodowego dla osób pozbawionych wolności. 7 proc. z wynagrodzenia przysługującego skazanym potrącane jest na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. Z tych środków finansowana jest m.in. pomoc dla osób pokrzywdzonych przestępstwem oraz alternatywne metody rozwiązywania konfliktów jak na przykład mediacje.

– Skazani pracują zarówno na terenie zakładów karnych i aresztów śledczych, wykonując prace porządkowe, pomocnicze i remontowe. Zatrudniani są także przez instytucje i podmioty zewnętrzne a także kontrahentów pozawięziennych – mówi Anna Czajczyk.

Skazani z jednostek okręgu krakowskiego pracują zarówno w branży przemysłowej, meblowej, spożywczej czy budowlanej. W miarę możliwości w pierwszej kolejności zatrudniani są osadzeni, którzy mają długi wynikające z niepłacenia alimentów. Tylko w maju, z potrąceń wynagrodzeń skazanych z okręgu krakowskiego, przekazano na rzecz Funduszu Alimentacyjnego pond 73 tys. zł.

W okręgu krakowskim zdecydowanym liderem w zakresie zatrudniania odpłatnego jest zakład karny w Trzebini, gdzie odpłatnie pracuje ponad 48 proc. wszystkich zatrudnionych skazanych.

Wspierają rodziców, płacą grzywny
– Praca to jeden z głównych środków oddziaływania resocjalizacyjnego. Uczy systematyczności, kształtuje poczucie odpowiedzialności oraz wywiązywania się z przydzielonych obowiązków. Zatrudnienie odpłatne daje skazanym możliwość pozyskania środków, przez co mogą wspierać rodziny czy pokryć kary pieniężne i grzywny – mówi Anna Czajczyk.

Możliwość podjęcia pracy daje także szansę bezpłatnego przyuczenia do zawodu, jest treningiem do samodzielnego życia na wolności oraz przygotowaniem do powrotu do społeczeństwa.

W całej Polsce realizowany jest rządowy program „Praca dla więźniów”. W okręgu krakowskim powszechność zatrudnienia przekroczyła już 58 proc. To znaczy, że więcej niż co drugi skazany, codziennie wychodzi do pracy.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Dzieje się w Krakowie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kraków. Coraz więcej więźniów rano idzie do pracy - Dziennik Polski

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Tylko Syberia by pomogła resocjalizacji połowa by umarła tam a druga połowa sukcesu by była. A jeśli piszesz o tym sperm^ piju i który dawał du^y za darmo to tylko zwykła kur^^ męska. Tyle wypił z ogonow soku a teraz pokazuje się z Urszulom a ona go cauje to żałosne mieć w ustach tylu kuta^^^ a teraz całować Ule i jej córkę Wiki. Ula robi biznes doic kasę z cwe^a .Narkotyki nadal sprzedaje Patryk F.-tak mieszka w apartamencie na 3 piętrze i to 3 piętra ma tylko ten apartament. Wiele złego wyrządził ten człowiek. Więc pisząc o takiej jednosce która była więzieniu to tylko przypadek bo wydał kolegów z grupy przestepej i istotne jest to ze zdobył ogromny wpływ gotówki z narkotyków i handlu ludźmi i się ustawił. Dzięki zabiegom plastycznym, botoksu, nadal wygląda młodo to tylko maska. Masz informacje o tym niepowtarzalnym wybryku jego zgwalcic człowieka i chcąc zobaczyć tragedię w tej rodzinie jak tam jest, płacz i rozpacz. To go zadowolilo .I dalej czerpie z tego powodu zadowolenie. Czekam na aresztowanie a Ule też może mieć informacje które pomogą zamknąć go na dożywocie a Ona za to otrzyma nagrodę wolność by wychować dziecko pod nadzorem kuratora sądowego.
o
olo
Podoba mi się ta idea. Fajnie by jeszcze było, żeby ci co nie pracują dostawali tylko suchy chleb i wodę.
J
Jaro - .
Miała być resocjalizacja a skończyło się na kompromitacji policji. Więźniowie zamiast pracować zażywali narkotyki, wykradali dane i amunicję.Skandal wybuch jednak dopiero pod koniec września, gdy jeden ze skazańców był pod wpływem narkotyków. - Policja zarządziła wyrywkową kontrolę i znalazła 50 naboi oraz dwa pendrive'y – mówi Bogusława Mar********* , rzecznik krakowskiej prokuratury.Według informatorów „Rzeczpospolitej” znalezisk było więcej: w skrytce miały być też narkotyki i telefony komórkowe. Policja zawiadomiła prokuraturę, a komendant Dą*** – Biuro Spraw Wewnętrznych w KGP. Wszczął też wewnętrzne postępowanie.Oto praca więźniów inni też to samo robili gdzie indziej ,inny osadzony nawet posiadając wieżieniu telefon komórkowy 514 261 644 ,tak samo prochy i kase przenosil . Nawet gagatek wieżieniu cwe* dawał du** i ssał ogony a potem sam postanowił zgwałcić mężczyznę cóż to ma być . A dziś ten osadzony i jeszcze konfident sprzedawał każdego i sprzedaje nadal ,tak mocno chwali się zarenczynami ,myślałam że z chłopakiem a tu patrzę lala ze Krzeszowic pani Ula Ma**h** ,no cóż goła i wesoła znalazła bogatego geja i go oskubie . Może przejdzie się do szkoły podstawowej nr 53 ul Skośna 8 Kraków -jest tam w szkole w gablocie zdjęcie tego recydywisty ku przestrodze dla innych po jego wybryku i detektywa pamięta Arkadiusza And*** i w to jest małe dziecko dane córka Uli mała Wiki masakra . Patryku F. dilerze C.B.Ś . powinno szybko aresztować tego przestęp** .Sąd mu udowodnił w Katowicach .Kraków ul Chmieleniec tu jest i go aresztować .
Wróć na i.pl Portal i.pl