W krakowskim Areszcie Śledczym przy ul. Montelupich na 301 osadzony pracuje 118 osób. Z tego 67 podjęło pracę nieodpłatną, a 51 dostaje pensję. Z kolei w Zakładzie Karnym Kraków Nowa Huta w Ruszczy na 283 skazanych pracujących jest aż 224 osoby. 131 z nich wykonuje pracę nieodpłatnie, a 93 za pieniądze.
– Im więcej skazanych zarabia, tym więcej środków przekazywanych jest do Funduszu Aktywizacji Zawodowej Skazanych oraz Rozwoju Przywięziennych Zakładów Pracy (FAZ) – mówi Anna Czajczyk, rzeczniczka dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Krakowie
W minionym roku w okręgu krakowskim (łącznie to 10 placówek w Małopolsce i jedna w Kielcach), do FAZ-u wpłynęło ponad 6,5 mln zł.
Pracując pomagają pokrzywdzonym
Z tego funduszu finansowane jest m.in. tworzenie nowych miejsc pracy dla skazanych i organizowanie nauki zawodu i doskonalenia zawodowego dla osób pozbawionych wolności. 7 proc. z wynagrodzenia przysługującego skazanym potrącane jest na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. Z tych środków finansowana jest m.in. pomoc dla osób pokrzywdzonych przestępstwem oraz alternatywne metody rozwiązywania konfliktów jak na przykład mediacje.
– Skazani pracują zarówno na terenie zakładów karnych i aresztów śledczych, wykonując prace porządkowe, pomocnicze i remontowe. Zatrudniani są także przez instytucje i podmioty zewnętrzne a także kontrahentów pozawięziennych – mówi Anna Czajczyk.
Skazani z jednostek okręgu krakowskiego pracują zarówno w branży przemysłowej, meblowej, spożywczej czy budowlanej. W miarę możliwości w pierwszej kolejności zatrudniani są osadzeni, którzy mają długi wynikające z niepłacenia alimentów. Tylko w maju, z potrąceń wynagrodzeń skazanych z okręgu krakowskiego, przekazano na rzecz Funduszu Alimentacyjnego pond 73 tys. zł.
W okręgu krakowskim zdecydowanym liderem w zakresie zatrudniania odpłatnego jest zakład karny w Trzebini, gdzie odpłatnie pracuje ponad 48 proc. wszystkich zatrudnionych skazanych.
Wspierają rodziców, płacą grzywny
– Praca to jeden z głównych środków oddziaływania resocjalizacyjnego. Uczy systematyczności, kształtuje poczucie odpowiedzialności oraz wywiązywania się z przydzielonych obowiązków. Zatrudnienie odpłatne daje skazanym możliwość pozyskania środków, przez co mogą wspierać rodziny czy pokryć kary pieniężne i grzywny – mówi Anna Czajczyk.
Możliwość podjęcia pracy daje także szansę bezpłatnego przyuczenia do zawodu, jest treningiem do samodzielnego życia na wolności oraz przygotowaniem do powrotu do społeczeństwa.
W całej Polsce realizowany jest rządowy program „Praca dla więźniów”. W okręgu krakowskim powszechność zatrudnienia przekroczyła już 58 proc. To znaczy, że więcej niż co drugi skazany, codziennie wychodzi do pracy.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
