„Wczoraj tj. 03.10 funkcjonariusze SG odnotowali 434 próby nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski” – poinformowała w poniedziałek rano Straż Graniczna na Twitterze.
Zatrzymano 16 obywateli Iraku, natomiast pozostałe próby zostały powstrzymane.
Co więcej, za pomocnictwo zatrzymano 12 cudzoziemców: 5 obywateli Ukrainy oraz obywateli Białorusi, Gruzji, Tunezji, Turcji, Bułgarii oraz 2 obywateli Niemiec.
Od sierpnia Straż Graniczna udaremniła ponad 10 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy, a 1,5 tys. osób zostało zatrzymanych już na terenie państwa i przewiezionych do ośrodków dla uchodźców. We wrześniu ponad 7,5 tys. razy próbowano nielegalnie przekroczyć granicę polsko-białoruską.
Rezolucja Europarlamentu
Europoseł lewicy Robert Biedroń przekazał podczas rozmowy w TVN24, że jutro w Parlamencie Europejskim będzie debata połączona z rezolucją dotyczącą sytuacji na granicy polsko-białoruskiej i stanowiska unijnego w tej sprawie.
- W roboczej wersji rezolucji jest zapisane po pierwsze, że mamy do czynienia z prowokacją Łukaszenki na granicy z Litwą, Łotwą i Polską. Po drugie, trzeba chronić granicę Unii Europejskiej. Ale po trzecie, rząd Polski w odróżnieniu od rządów Litwy i Łotwy stosuje politykę, która ukrywa pewne informacje przed mediami, przed organizacjami pozarządowymi, przed Frontexem - mówił Biedroń.
Polityk przekazał, że rezolucja "wzywa do dopuszczenia organizacji pozarządowych, mediów, Frontexu i pełnej transparentności, jeśli chodzi o to, co dzieje się na granicy".
Co więcej odnosi się także do stosowania przez straż graniczną metody push backów, czyli wypychania migrantów z powrotem na granicę. - Procedura push backu jest nielegalna. Nie może być stosowana zgodnie z prawem międzynarodowym. To też znajdzie się w rezolucji, będzie wezwanie do stosowania prawa międzynarodowego dotyczącego uchodźców. A to prawo jest w tej sprawie jasne - podkreślił.
