
Noty piłkarzy w skali od 1 do 10. Przejdź dalej i sprawdź, jak oceniliśmy zawodników Lecha po wygranym 2:0 meczu z Wisłą Płock.
Zobacz --->

BRAMKARZ I OBROŃCY
MICKEY VAN DER HART 6
Nie miał pracowitego wieczoru. Nie miał też problemów z wyprowadzaniem piłki na przedpolu. W sumie dobry występ Holendra.
TOMASZ DEJEWSKI 6
Miał być ostatnią deską ratunku w obronie, tymczasem zawsze kiedy wychodzi na boisko w podstawowej „11” sprawia wrażenie najbardziej ogranego.
LUBOMIR SATKA 5
Na prawej stronie defensywy, zastępując Roberta Gumnego, czuł się nieswojo, ale też nie był najsłabszym punktem zespołu.
THOMAS ROGNE 6
Trzymał defensywę Lecha w ryzach i nie robił głupich błędów. Nie gubił też krycia przy stałych fragmentach gry.
WOŁODYMYR KOSTEWYCZ 5
Ukrainiec nie może odzyskać formy z poprzednich sezonów. Czasami się spóźnia z powrotem, czasami źle fauluje i rzadko go przez to chwalimy.

POMOCNICY
PEDRO TIBA 7
Lepiej wywiązał się z roli reżysera gry niż Jevtić. Popisywał się efektownymi przerzutami, nie stronił od zwodów i zaliczył asystę przy drugim golu.
KARLO MUHAR 4
Trener Dariusz Żuraw broni Chorwata na każdym kroku, ale w Płocku Chrowat znów brylował w niecelnych podaniach i irytujących faulach.
TYMOTEUSZ PUCHACZ 7
Zdobył piękną bramkę, wychodząc rewelacyjnie na pozycję i strzelając pod poprzeczkę. W zadaniach defensywnych też był ponadprzeciętny.
DARKO JEVTIĆ 5
Słabszy mecz doświadczonego pomocnika. Znikał z pola widzenia i nie brał na siebie odpowiedzialności za rozgrywanie piłki.
JOAO AMARAL 7
Portugalczyk potrzebował gola w poprzednim meczu i zaufania trenera. Odpłacił się asystą i świetną grą.

NAPASTNIK I ZMIENNICY
CHRISTIAN GYTKJAER 6
W spotkaniach wyjazdowych Duńczyk często nie może złapać właściwego rytmu gry. To on jednak „zamknął” mecz i zdobył 11. bramkę w sezonie.
Grali także
JAKUB KAMIŃSKI (5) – Niczego nie zepsuł, ale też niczego nie naprawił. Z drugiej strony trener Żuraw nie oczekiwał od niego fajerwerków, tylko spokojnego rozegrania piłki.
FILIP MARCHWIŃSKI – grał za krótko, by go ocenić.
JAKUB MODER – grał za krótko, by go ocenić.