
- Uważam, że opinie, jakie pojawiły się pod moim adresem, to kłamstwa i oszczerstwa. Bywałem w przedszkolu, do którego uczęszcza moje młodsze rodzeństwo. Żaden z rodziców nie miał do mnie żadnych zastrzeżeń. Byłem badany w ośrodku dla nieletnich w Dominowie, gdzie stwierdzono, że nie mam żadnych zaburzeń. Gdyby było inaczej to nie przebywałbym na wolności i nie mógłbym wziąć udziału w takiej konferencji – stwierdził Patryk.
CZYTAJ DALEJ >>>
..

- Chciałbym zwrócić uwagę, że przedszkole skontrolowały prokuratura oraz kuratorium oświaty i wychowania i nie znaleziono niczego, co pozwoliłoby zamknąć tę placówkę. Jako rodzice cieszymy się, że ona działa. Gdybyśmy mieli jakiekolwiek wątpliwości, to zabralibyśmy swoje dzieci z przedszkola. Przecież nic nas nie zmusza, aby je tam posyłać. Tymczasem nie było takich posunięć – zaznaczył Piotr Berski, ojciec córki.
CZYTAJ DALEJ >>>
..

Także Dawid Rezler, też ojciec córki, którą od dwóch lat posyła do wspomnianego przedszkola w Babiczkach, chwalił działalność placówki i jej szefowej oraz podkreślił, że ostatnio żaden rodzic nie wypisał swego dziecka z przedszkola.
CZYTAJ DALEJ >>>
..

Krzysztof Rutkowski przyznał, że pani Monika popełniła jeden błąd: siedzibę przedszkola umieściła w swoim prywatnym domu rodzinnym. Wyjaśnił też, że jego rola w tej sprawie to udzielenie głosu na forum publicznym pani Monice i jej synowi.
W sprawie Patryka toczy się postępowanie w sądzie rodzinnym w Łasku. Jak nas poinformowała Prokuratura Krajowa w Warszawie, zarzucono mu „czyny karalne polegające na doprowadzeniu podstępem małoletniego do obcowania płciowego oraz prezentowaniu treści pornograficznych”.
WIĘCEJ ZDJĘĆ >>>>
..