ZOBACZ TAKŻE: Łososina Dolna. Tragiczny wypadek, zginęły dwie osoby [ZDJĘCIA, WIDEO]
Na drodze krajowej nr 75, tuż za lotniskiem w Łososinie Dolnej (jadąc w kierunku Krakowa), zginęła 47-letnia kobieta i jej o rok starszy mąż. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, małżeństwo wracało wczoraj po godz. 9 od dentysty. Do domu nie dojechali. Jakieś 300 metrów przed nim zderzyli się z samochodem ciężarowym.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że fiat seicento z niewiadomych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z tirem - mówi sierż. sztab. Justyna Basiaga, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. - Następnie w ciężarowe volvo uderzyły dwa inne samochody - bmw i fiat linea.
Na miejsce wypadku pierwsza dotarła karetka z podstacji pogotowia ratunkowego w Łososinie Dolnej. Do niej dołączyła karetka specjalistyczna z Czchowa.
Krzysztof Olejnik: Ratownicy pogotowia nie byli w stanie uratować życia rannym
- Niestety, ratownicy nie byli w stanie pomóc tym ludziom. Małżeństwo miało bardzo poważne obrażenia ciała - podkreśla Krzysztof Olejnik, rzecznik prasowy Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego. - Dawno nie mieliśmy do czynienia z tak tragicznym wypadkiem - dodaje.
Na miejsce zdarzenia szybko przyjechali także strażacy z miejscowej OSP, a do nich dołączyły cztery jednostki z PSP w Nowym Sączu. Byli też policjanci, biegły z zakresu kryminalistyki i wypadków drogowych oraz prokurator.
W wypadku nie ucierpiały osoby podróżujące pozostałymi samochodami.
- Okoliczności i przyczyny tego tragicznego zdarzenia będą wyjaśniane - dodaje Justyna Basiaga.
Małżeństwo, które zginęło na drodze, osierociło dorosłą córkę. Jak udało nam się ustalić, w Łososinie Dolnej mieszkali od roku. Wybudowali dom i po latach wrócili ze Śląska na ojcowiznę. Mężczyzna pracował w kopalni.
- Jakieś fatum ciąży nad tą drogą - uważa Stanisław Golonka, wójt gminy Łososina Dolna. - Przed tygodniem trochę wyżej, bo w Bilsku, też doszło do śmiertelnego wypadku - przypomina.
Wójt podkreśla, że miejsce wczorajszego zdarzenia jest dobrze oznakowane. Droga dobrej jakości i prosta, a widoczność na niej doskonała. Jedyną przyczyną tragedii, jaką zakłada, mogło być zasłabnięcie kierowcy.
Trzynasty dzień czerwca okazał się pechowy również dla innych kierowców. Strażacy i policjanci wyjeżdżali do kilku kolizji w regionie.
Około godz. 6.30 na ul. Tarnowskiej doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Groźnie wyglądający wypadek miał też miejsce tuż po godz. 10 w Piątkowej. Tam na drodze krajowej nr 28 zderzyły się dwa auta osobowe i jedno dostawcze. Jeden z samochodów dosłownie zawisł na przydrożnych, metalowych barierkach. Do jego ściągnięcia potrzebny był specjalny pojazd ratownictwa technicznego.
Jesteś świadkiem wypadku? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo!- Przyślij je na adres [email protected];
- Wyślij za pomocą Facebooka: Gazeta Krakowska | Mój Reporter Kraków
- Oznacz nas @gaz_krakowska we wpisie na Twitterze
- Wpisz komentarz na forum pod artykułem;